Hegron,Night cream - Krem na noc.

 

W dzisiejszym poście chciałabym Wam przedstawić krem na noc marki Hegron.

Nie wiem czy jest ona znana w Polsce,bo ja swój krem kupuję cały czas w Action i tam wiem,że jest na 100% cały czas. Jeśli jesteście ciekawi czy ten tani krem jest dobry jakościowo to zapraszam na przeczytanie tego postu.

 Używałam już różnych tańszych i droższych kremów,ale w każdym było coś co nie kusiło mnie na jego ponowny zakup.W tym przypadku jest inaczej. Jestem zadowolona i postanowiłam podzielić się tym odkrycie z Wami.

Są różne opinie na temat kosmetyków kupowanych w drogeriach,sklepach takich jak np.Action w którym znajdziemy wszystko i nic oraz w aptekach. Dla mnie nie istotne jest to gdzie kupuję tylko czy produkt mi służy,a cena nie rujnuje mnie i mogę sobie na niego pozwolić za każdym razem kiedy używane opakowanie dobiega końca.

W tym przypadku wydanie  €1,59 to kwota,której nie odczujemy,bo chociażby chleb jest od niego droższy ;)

Ale jak jest z jakością tak taniego kremu ?

 Zaraz Wam napiszę,ale najpierw opiszę w kilku słowach jak jest zapakowany.

Kupiony krem na noc (na dzień jest również w takiej cenie,ale ja kremy używam tylko na noc) jest zapakowany w kartonowy kartonik,a znajdujący się w środku słoiczek jest szklany.
Po odkręceniu słoiczka niestety nie ujrzymy folii zabezpieczającej,więc nie mamy pewności czy ktoś do kremu nie wkładał palców,jest to jednak jedyny minus jaki znalazłam w tym produkcie.

Krem pachnie delikatnie,myślę że pachnie przede wszystkim masłem Shea,a mi ten zapach odpowiada. Konsystencja typowa dla kremów,nie wiem jak Wam inaczej opisać ;) Nie jest bardzo tłusta,ani mocno zbita,ale nie spływa z palców.
Jak pokazuje obrazek na kartoniku te 50ml musimy wykończyć przed upływem 6 miesięcy od otwarcia,ja jednak miałam go już kiedyś i wiem,że dzięki wydajności tego produktu starczy na dłużej.

A jak sprawuje się na buzi ? FANTASTYCZNIE!

Bardzo nie lubię,gdy krem na noc zostaje na poduszce,albo gdy rano wstaję z tłustą twarzą - w tym przypadku tak nie jest. Wchłania się bardzo szybko,daje uczucie,że buzia jest od razu wygładzona,a rano wypoczęta (nawet jeśli noc trwała stanowczo za krótko ;). Mam wrażenie,że delikatnie matowi skórę dzięki czemu po aplikacji nie błyszczy się jak nie powiem co,ale doskonale nawilża i  nie przetłuszcza mi skóry. Krem mnie nie zapycha. Jak dla mnie ideał i nie przypominam sobie,abym kiedykolwiek używała lepszego kremu na noc.

Dla zainteresowanych skład. Nie znam się to Wam nie powiem czy jest dobry. Mi nie szkodzi,ale jak się sprawdzi na Waszych buziach tego nie wiem.

Znacie markę Hegron ?
A jaki jest Wasz ulubiony krem na noc ?