social media

Translate

niedziela, 30 sierpnia 2015

Primark,Action i inne.Nowości nie tylko kosmetyczne.




















Witajcie kochane :)

Dzisiaj pokażę Wam część moich wakacyjnych nowości,które zagościły u mnie. Nie jest tego dużo,ale też nie mało i jestem prawie pewna,że to nie wszystko co wpadło do mnie w te wakacje.

O ile nowe ubrania pokazuję Wam na bieżąco ze względu na współprace ze sklepami to z kosmetykami mam ostatnio mały poślizg i pokazuję Wam je dopiero podczas recenzji. Z tego właśnie powodu postanowiłam spróbować zebrać przynajmniej część moich ostatnich zakupów i Wam je pokazać. Jest to jeden wielki misz-masz zakupowy,ale mam nadzieję,że będzie Wam się go miło oglądało :) Ostatnio staram się ograniczać z zakupami z różnych przyczyn,ale przede wszystkim dlatego,że robi mi się w jednym z pokoi mała drogeria nad którą coraz ciężej mi zapanować :P
Podczas większości z tych zakupów towarzyszyłam mi i Maleństwu cierpliwie Ania z którą polubiłam chodzenie po sklepach jak i rozmowy. To pierwsza blogerka,którą miałam przyjemność poznać i z niecierpliwością czekam,aż wróci znów do Hagi i się spotkamy. W końcu poznałam kogoś z kim mam wiele wspólnych tematów :)
Ale wracając do meritum,oto nowości jakie zagościły u mnie w ostatnich dwóch miesiącach (może trzech,sama nie wiem :P )


Primark. Wchodząc ostatnio do tego sklepu nie znajduję w nim zbyt wiele interesujących mnie rzeczy. Mam wrażenie,że odkąd mam do niego tak blisko ( choć nie tak blisko jak Ania ;) już nie ma tam niczego co dla mnie nieosiągalne. Po prostu wchodzę kiedy chcę i kupuję,a nie tak jak wcześniej raz na jakiś czas jadąc na większe łowy.
Tym razem weszłam konkretnie po gumki do włosów,japonki oraz stopki,które uwielbiam. Przy okazji wzięłam ze sobą do domu sandały,których nie mam,a te akurat były za 3e :)
Jak mówiłam ostatnio nie szaleję na zakupach tylko kupuję to co naprawdę mi jest potrzebne.









Nad kupnem biurka zastanawiałam się jeszcze mieszkając na poprzednim mieszkaniu,jednak tam nie było zbytnio na nie miejsca. Ogólnie wizję pokoju Maleństwa miałam od dłuższego czasu i wiedziałam,że biurko będzie białe tak samo jak łózko i szafa. Każdy z tych mebli miał być nowy tego też byłam pewna.Łóżko wjechało do nowej sypialni od razu,bo poprzednie oddaliśmy,więc nie było wyjścia ;) Za biurkiem oblatałam sporo sklepów wirtualnie i stacjonarnie,ale dopiero niedawno znalazłam to,które obecnie stoi w pokoju mojej córki. Krzesło miało być obrotowe,z regulacją wysokości i  czarne,więc takie jest. Bez zbędnych szaleństw. Za piórnikiem z Krainy Lodu też się trochę nałaziłyśmy z Anią,ale w końcu się udało. Plecak z siostrami,pudełko na kanapki i butelka na picie oraz worek na strój do ćwiczeń kupiłam jeszcze przed wakacjami,ale o piórniku zapominałam wciąż. Córcia nadal bardzo lubi bajkę jak i bohaterów Krainy lodu,więc jeszcze nie raz ten motyw pewnie się u Nas przewinie ;)
































Te Action-owe zakupy również zrobiłam w towarzystwie Ani :) 
Kupiłam podkładkę na biurko z tabliczką mnożenia,żeby córka miała  ją podczas rysowania lub robienia czegoś przy biurku ( lekcji do odrobienia jeszcze na szczęście nie ma).Podkładka ma z lewej strony kieszonkę np.na małe karteczki z notatkami i można ją przetrzeć wilgotną ścierką w razie gdyby się pobrudziła. Reszta rzeczy jak widzicie również w sam raz do nowego biurka ;) Taśma klejąca kończy się u Nas w tempie błyskawicznym,u Was też  ?


Poprzedni olej kokosowy skończył się również błyskawicznie,a że w Action była promocja na ten to wrzuciłam bez zastanowienia do koszyka. Rękawica do szorowania buzi to rzecz,którą wprost uwielbiam szczególnie przed TYMI dniami,kiedy mam wysyp nieprzyjaciół :/
Puder do brwi marki Max&More to dla mnie nowość,ale dla jednej z Was również ponieważ wybrałyśmy kilka różnych produktów tej marki dla Was na rozdanie :)



Ostatnio Rexona ogromnie mnie dusiła i męczyła zapachem dlatego postanowiłam wypróbować coś innego. Sanex bardzo miło mnie zaskoczył,więc mam zamiar jeszcze nie raz po niego sięgnąć.




Na nowym mieszkaniu nadal brakuje mi miejsca na klucze oraz zdjęć na ścianach,więc kupiłam 2w1. W ramkę włożę zdjęcie całej Naszej rodziny i powiesimy na niej Nasze klucze,które czasem lubią się gdzieś schować :P
Łańcuch na zdjęcia to coś co w zasadzie chciałam sama zrobić z klamerek i sznurka,ale stwierdziłam,że nie chce mi się z tym bawić,więc kupiłam gotowy. Zawiesimy na nim zdjęcia z różnych wspaniałych chwil wspólnie spędzonych :)



Zestaw Embrace również kupiłam w Action,ale dawno temu i zawsze zapomniałam Wam się pochwalić. Póki co użyłam kilka razy mgiełkę do ciała,ale przypuszczam,że za jakiś czas zrobię recenzję na temat tej marki. Jest to dla mnie zupełna nowość,więc jestem bardzo ciekawa jak się wszystko sprawdzi.

























Nowa wersja podkładów marki L'oreal to prezent od nich,abym mogła porównać je z poprzednią,którą jakiś czas temu Wam zrecenzjowałam. Dosłownie kilka dni przed otrzymaniem nowej formuły Chłop zrobił mi zapas starej,bo akurat był w PL jak ją wyprzedawali także zapas podkładów mam ogromny :D



Ten podkład kupił Chłop szukając powyższego i trafił w 10! Mój mężczyzna nie specjalnie rozróżnia kolory i nie specjalnie interesuje się kosmetykami,ale ten podkład go zaciekawił,a że był matujący i tani wziął go dla mnie. Podczas zakupów towarzyszyła mu mama i do dzisiaj się zastanawiam kto był bardziej w szoku jak K.przebierał w podkładach Ona czy pani sprzedająca :P
Niedługo mam zamiar napisać o tym podkładzie kilka słów,ale już dzisiaj mogę Wam śmiało napisać,że jest świetny!
Zestaw Rimmel dostałam,bo załapałam się do testów jakiś czas temu,ale póki co czekają na swoją porę :) Ciekawi mnie szczególnie tusz pachnący ogórkiem <3



Nicole również czeka jeszcze na swoją kolej. Jaki zapach i czy warto kupić napisze Wam niedługo :)



 Próbki odżywek do włosów L'Oreal możecie otrzymać w rozdaniu,które akurat trwa. Takie małe pojemności są świetne podczas wyjazdów,ale nie tylko. Ja mam małą łazienkę i lubię używać różne produkty,więc próbki są rozwiązaniem świetnym wręcz.
Do włosów również kupiłam odżywki marki Dove,którymi jestem zachwycona. Będą opisane na blogu na pewno,bo obie są warte wypróbowania.


Nowa wersja micelów BeBeauty oraz micele marki Ziaja kupiła mi mama,żeby już Chłop nie musiał latac po drogeriach i kupować mi to co chciałam. Na razie użyłam Ziajowego micela,ale chyba nie będziemy się lubić,zobaczymy może to za mało czasu,aby wyrobić sobie zdanie.
Nie mam zdjęć jeszcze zrobionych,ale z od Ziaja również mam kilka innych produktów,które zobaczycie w recenzjach za jakiś czas.


Jak już nie raz wspomniałam przed okresem mam wysyp nieprzyjaciół. Niedawno wysypało mnie na całą brodę,więc poprosiłam mamę o kupno Benzacne,które mam nadzieję uratuje mnie następnym razem (oby go nie było!)

Matujące błyszczyki zamówione ze sklepu Born Pretty Store. Oba są świetne i lądują na moich ustach zawsze przed spotkaniami i podczas zdjęć na blog. Ich trwałość i jakość jest bardzo dobra,a cena śmiesznie niska. Chcę ich więcej :)




Próbka żelu do twarzy od Biotherm,którą zamówiłam i zapomniałam o niej. Niedługo zacznę używać,bo jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi.



Uwaga,zdjęcie robione tosterem :P

Mój nowy laptop <3 Obecny sprzęt miewa już gorsze dni,więc trzeba było rozejrzeć się za czymś nowszym. Wybór padł ponownie na HP. Chłop dając mi go powiedział tak : "Niedawno miałaś imieniny(których u Nas się nie obchodzi tak btw :P ) i widzę,że się wkręciłaś z tym blogiem to skoro nowy aparat masz to i laptop by się przydał :) Tak więc staruszek leci do pokoju Maleństwa,a ja przesiadam się na nowszy model,aby przyjemniej mi się dla Was blogowało :)


To na tyle moich nowości.Nie kupiłam wszystkiego w jednym dniu,a nawet nie w jednym miesiącu! Trochę się tego nazbierało i ciężko było to zebrać wszystko w jednym poście.Jestem pewna,że to i tak nie jest całość,bo moje zapasy kosmetyczne wcale nie zmalały mimo zrobienia dla Was dwóch pudełek do rozdania i obdarowania dwóch znajomych siatkami z kosmetykami :O Serio,mam mini drogerię w jednym z pokoi,ale to moje i już nic więcej nie oddam :P

Coś Was bardziej/mniej zaciekawiło ? Na którą recenzję czekacie niecierpliwie ?
Lubicie wg takie posty czy nie robić ich więcej ?
Buziaki Wasza,
M.

8 komentarzy:

  1. Sandalki z primara bardzo ladne, a cena oszalamiajaca :D Bedac tyle razy w actionie nie widzialam tego zestawu do brwi, musze sie chyba znowu tam wybrac na lowy ;) Paczuszka od L'Oreal super i jestem bardzo ciekawa tego tuszu z Rimel :) A probke z Biotherm tez mam i jest bardzo fajny ten zel, juz kiedys mialam, z checia kupilabym ale jest troche drogi :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Sporo tego wszystkiego :) Embrace bardzo mnie zaciekawiło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo nowości :) miłego testowania kosmetyków i niech laptop służy Ci jak najdłużej ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super nowości :) Tą maść miałam ale była taka średnia a laptopa mam takiego samego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super nowości ;) Jestem ciekawa, czy polubisz się z Rimmelem ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super nowości! I ja zamęczam hp-ka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo zakupy :) Mnie też podkład Wake Me Up bardzo pozytywnie zaskoczył :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś zostaw komentarz - wtedy mam pewność,że ktoś przeczytał co napisałam ;)
Odwiedzam wszystkich, którzy zostawiają komentarz na moim blogu.

Buziaki,Wasza M.