Jakoś w listopadzie zapytałam Was na moim fb o to czego nie lubicie na blogach i to zainspirowało mnie do napisania tego postu. Ogólnie staram się nie wchodzić na blogi w których coś mi nie pasuje, ale zdarza się tak że lubię jakąś blogerkę jako osobę, więc mimo wszystko odwiedzam też Jej bloga. Nie mniej jednak moje komentarze są zawsze w 100% szczere i zawsze piszę to co myślę, choć wiem że nie zawsze to się podoba.
Mój blog nie jest idealny ( o ile taki blog istnieje) dlatego jestem w stanie pewne rzeczy znieść. Są jednak rzeczy, które zniechęcają mnie do odwiedzin na blogach koleżanek na tyle, że je omijam. A czego najbardziej nie lubię poza pisaniem o dzisiejszym śniadaniu i błędzie ortograficznym na błędzie?* Miniaturowa, albo nie czytelna czcionka - jestem ślepawa i okulista woła mnie od pewnego czasu, więc jak widzę jakieś dziwne czcionki to od razu naciskam czerwony krzyżyk w prawym górnym rogu. Sorry, ale nie chce mi się powiększać i pomniejszać ekranu dla kogoś kto nie zastanawia się nad tym czy post jest czytelny.
- * Opcja "Czytaj dalej" sama mam ją nie od początku blogowania, ale wiem że sporo osób ją lubi i jej brak jest nie wygodny. Wpadam na różne blogi i nie zawsze czytam/komentuję ostatni post. Czasem ktoś pisze jakieś super rady życiowe, albo recenzję środków do sprzątania czy posty kulinarne co mnie średnio interesuje, więc przeglądam czy jakiś inny post mnie nie zaciekawi. Takie skrócone posty są wygodniejsze, bo po kilku linijkach jestem w stanie stwierdzić czy chcę przeczytać post dalej.
- * WYSZUKIWARKA na blogu - bywa tak, że szukam konkretnego postu, który był napisany jakiś czas temu i nie chce mi się przekopywać przez posty w jego poszukiwaniu. Wpisując słowa klucz w wyszukiwarkę na blogu raz dwa odnajduję dany post i sobie go spokojnie czytam.
- * Archiwum - w zasadzie archiwum blogowe lubię z tego samego powodu co opcję "czytaj dalej". Lubię poznawać blog bliżej, więc jak jakiś mi się spodoba to potrafię noc spędzić czytając posty i komentując wybrane przeze mnie. Pomaga mi to też, gdy mam zaległości u blogowych koleżanek. Po prostu lubię mieć i lubię jak inne blogerki mają.
- * wyskakujące nachalne okienko zmuszające do polubienia strony na fb - ja rozumiem, że lajk do lajka, a będzie ich cały worek czy jakoś tak , ale jak wyskakuje mi takie okno, które wręcz zmusza mnie do polubienia strony bez względu na to czy tego chcę czy nie to odechciewa mi się pozostania na stronie dłużej niż 15 sekund. Od razu mam niechęć do takiego bloga i staram się zapamiętać go, żeby więcej nie wchodzić na niego. Choć powiem szczerze, że zastanawiam się nad zrobieniem tego na swoim blogu, żeby sprawdzić czy to tak faktycznie pomaga/przeszkadza w zdobyciu lubisiów, co myślicie?
- * muzyka w tle - najlepiej jakaś typu Justin Biber, albo coś na jego poziomie! Znacie to uczucie kiedy w końcu po całym dniu pracy możecie sobie usiąść do komputera i zrelaksować się czytając blogi? Ja też najbardziej lubię to robić wieczorem, a często w nocy i szlag mnie trafia kiedy nagle z głośników wydziera się jakiś młodociany bożyszcze dziewczynek niewiele starszych od mojej córci. Jak mam ochotę sobie słuchać muzyki to sobie ją sama włączam.
- * Słitaśne szablony i jeszcze bardziej słodkie, najlepiej migające kursory - ja wiem, że blog to kawałek Nas samych i zdaję sobie sprawy z tego, że nie każdy musi mieć zwykłe nie rzucające się w oczy szablony, ale ja Was błagam! To może jest fajne u nastoletnich blogerek, nie u dorosłych kobiet, które poruszają "poważne" tematy.
Oczywiście są to moje subiektywne odczucia i Wy może nie zwracacie na to uwagi.
Jestem ciekawa co jeszcze byście dodały, a co Wam nie przeszkadza z opisanych przeze mnie rzeczy.
Wszelkie rady do udoskonalenia bloga mile widziane.
Ściskam mocno <3
Wszystkie te rzeczy które opisałaś i mnie strasznie drażnią :) Choć i u mnie brak opcji szukaj;)
OdpowiedzUsuńu mnie podobnie ;) przez pewien czas nawet nie komentowałam blogów, bo większość nie miała opcji czytaj dalej :D
OdpowiedzUsuńale.. mnie dodatkowo jeszcze drażnią bardzo duże blogi, czyli muszę przesuwać "pasek" baaaaaardzo daleko w prawo, żeby ujrzeć jakąkolwiek treść posta :D
Moze ustaw sobie jako kursor jednorozca :P zeby nas troche powkurzac :D a tak serio to nie czytam zbyt duzo blogow, a w tych ktore czytam nic mi nie przeszkadza <3
OdpowiedzUsuń4, 5, 6 zgadzam się...
OdpowiedzUsuń* i tak rzuciło mi się w oczy niewygodny w 1 punkcie, nierzucające w 6
Ja już od dawna chcę ogarnąć opcję 'czytaj dalej', ale niestety cały czas brzydko to wygląda. ; ( I jeszcze nie znalazłam dobrego zgrabnego sposobu.
OdpowiedzUsuńWidzę mamy podobne odczucia :)
OdpowiedzUsuńHaha powiem Ci, że mega świetny pomysł do napisania posta. :D Aż się uśmiałam, bo uświadomiłam sobie, ze w większości również denerwują mnie takie same typy "ustawień" na blogach. :D No idealnie trafiłaś w punkt. :D Bardzo mnie zaciekawiłaś swoim blogiem. Zaobserwuję i będę tu częściej zaglądać. :D Ja zapraszam do siebie może znajdziesz coś ciekawego. :D Buziaki. :*
OdpowiedzUsuńA ja strasznie nie lubię opcji czytaj dalej, to takie sztuczne nabijanie statystyki dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńInteresujący post. Również wiele z wymienionych opcji mnie drażni ale staram się przymykać na to oko. :-)
OdpowiedzUsuńO tak, migające kursory... I jeszcze na przykład "płatki śniegu" latające po ekranie...
OdpowiedzUsuńOpcję czytaj dalej uwielbiam... :) Nie lubię gdy aby przejść do następnego posta muszę przewijać i przewijać...
A muzykę w tle "kocham"! Szczególnie gdy mam głośnik ustawiony na maxa...
Mamy podobny sposób myślenia , też nie lubię malutkiej czcionki , wyskakujących okienek, muzyki też nie lubię , jeżeli już to wole sama sobie puścić jakąś muzykę ;)
OdpowiedzUsuńA opcja czytaj dalej jest fajna :) Pozdrawiam
Ja mam podobnie :P
OdpowiedzUsuńPoruszyłaś najistotniejsze kwestie...
OdpowiedzUsuńMnie też irytuje jak ludzie nie zawijają tekstów. Opcja "czytaj dalej" wiele zmienia :) I dziwi mnie bardzo kiedy widzę, że ktoś nie ma na swoim blogu archiwum...
Obserwuje jako Milena Anniuk wybieram palete nr 1 i juz udostepniam na fb info o konkursie
OdpowiedzUsuń