social media

Translate

sobota, 5 grudnia 2015

Inveo,Naturalne serum do rzęs od Trusted Cosmetics - moja opinia


Witajcie!

Minęło już sporo czasu odkąd zaczęłam stosować serum do rzęs marki Inveo i najwyższa pora napisać o nim coś więcej.
Czy doczekałam się wachlarzu rzęs o jakim marzyłam czy wręcz przeciwnie dowiecie się czytając dalej.

Wstępnie przedstawiałam Wam ten produkt w TYM poście.


 Miałam wielkie nadzieje co do tego serum i jego działaniu.Tak mi się marzyły rzęsy do nieba... Niestety rozczarowałam się tym serum i to bardzo.
Przed kuracją rzęsy nie wypadały mi, a jeśli już to były pojedyncze rzęsy. Od momentu używania serum zauważyłam, że wypada ich znacznie więcej... Oczy mnie nie piekły, ani nic specjalnego się nie działo poza tym wypadaniem. Przyznam szczerze, że się wystraszyłam. Sprawdziłam czy dobrze nakładałam serum itd. 
Od momentu pierwszego nałożenia serum do pojawienia się tego postu zrobiłam sobie ok. tygodniową przerwę w kuracji, bo bałam się, że zostanę bez rzęs. Może jestem panikarą, ale wolałam nie ryzykować.  Dlatego też nie wstawiam zdjęć przed i po, bo to byłoby bez sensu. Zostawię serum dla siostry i poproszę ją o opinię, ponieważ serum jest bardzo wydajne i wydaje mi się, że wystarczy go dla niej, aby mogła cokolwiek stwierdzić.


Podsumowując :
U mnie to serum się nie zdążyło sprawdzić przez to, że zrobiłam przerwę w jej używaniu. Sama aplikacja była bardzo wygodna, pędzelek którym nakłada się serum jest giętkie i bez problemu można okryć dokładnie linię wzdłuż rzęs . Nic mi się nie rozlewało po oczach. Serum jest bezbarwne i bezzapachowe co mi akurat bardzo pasowało. Brakowało mi karteczki jaką widziałam w innych podobnych produktach do rzęs,aby dokładnie mierzyć czy rzęsy rosną. Tym bardziej, że serum jest nie najtańsze, więc spodziewałam się takiego udogodnienia. Spektakularnych efektów też się spodziewałam, ale niestety się nie doczekałam. Czytałam recenzje innych dziewczyn tego serum i były zadowolone, efekty też były widoczne, więc może wina tkwi we mnie i gdybym stosowała serum dłużej doczekałabym się efektów?
Tak czy inaczej, jeśli macie okazję je wypróbować - nie zastanawiajcie się :)

Bardzo jestem wdzięczna Trusted Cosmetics za możliwość testowania serum, a szczegółowe informacje przeczytać możecie o serum na stronie Inveo tu -> klik.

9 komentarzy:

  1. Jeżeli cię coś szczypie i sprawia,że zamiast pomóc pogarsza stan trzeba to przerwać.Jedne dziewczyny piszą o tym serum dobrze bo może dostały od firmy.Drugie bo może im pod pasowało każdy jest inny i inaczej reaguje na dany kosmetyk.Jeżeli u Ciebie takie objawy się pojawiły to dobrze,że przerwałaś kurację tym serum.

    OdpowiedzUsuń
  2. też uzywam serum do rzęs ale brak mi systematyczności niestety

    OdpowiedzUsuń
  3. Heh, jeśli wypadały to chyba dobrze,ze przerwałaś kurację. Może coś uczuliło, może to nie dla Ciebie produkt. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe jakby się sprawdziło u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie wersja hypoalergiczna spisała się dobrze, widać znaczne wydłużenie rzęs.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja używam Floslek i jestem zachwycona efektem :) Tego nie znam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja to chyba poszukam tego olejku o ktorym mi wspominalas ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię wszystkie odżywki do rzęs jednak to serum mnie nie kusi ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też testowałam to serum (ale wersję hypoalergiczną) i preparat ten spełnił moje oczekiwania (a nawet je przewyższył :))

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś zostaw komentarz - wtedy mam pewność,że ktoś przeczytał co napisałam ;)
Odwiedzam wszystkich, którzy zostawiają komentarz na moim blogu.

Buziaki,Wasza M.