social media

Translate

środa, 22 lipca 2015

Dermacol, Filmstudio Barrandow Prague, Make-up Cover, Ekstremalnie kryjący podkład,208


Witajcie!

Znacie produkty marki Dermacol ? Jeśli jeszcze ich nie znacie zapraszam serdecznie na przybliżenie tej marki oraz do mojej recenzji ekstremalnie kryjącego podkładu - czy naprawdę taki jest ? Nie dowiecie się,jeśli nie przeczytacie całego postu ;)
Dermacol - historia tej marki sięga lat 60-tych. Współpracę, jak się później okazało bardzo owocną, rozpoczęli wtedy dermatolodzy z Instytutu Kosmetycznego w Pradze z ekspertami od make-up'u filmowego ze studia Barrandov (jako pierwsi zaczęli stosować oryginalne kosmetyki tej marki). Wspólne doświadczenie spowodowało, iż powstał jeden z pierwszych w Europie i na świecie make - up'ów kryjących. Już w roku 1969 udało się sprzedać licencję tego produktu do Hollywood. Dermacol to czeska marka, która do tej pory na najwyższym poziomie utrzymuje dynamikę rozwojową. Jej produkty dostępne są w krajach europejskich, można je też spotkać w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii oraz krajach Środkowego i Bliskiego Wschodu. W ofercie znajdziemy kosmetyki do makijażu, pielęgnacji, a nawet serię kosmetyków dla mężczyzn. Produkty zapewniają doskonałą pielęgnację wszystkich typów skóry, bez względu na jej wiek czy problematyczność. Dermacol, po dziś dzień w Czechach pozostaje synonimem pierwszego profesjonalnie stworzonego make-up'u. Kosmetyki tej marki spełniają wymagania jakościowe w połączeniu z najnowszymi osiągnięciami kosmetologii, są produkowane zgodnie z wymogami GMP (Dobrej Praktyki Produkcyjnej) i normą ISO 9001-2000, a ich testy kontrolowane są przez Państwowy Instytut Zdrowotny w Pradze (zgodnie z prawnymi normami UE). Produkty są w większości hipoalergiczne i co ważne - finalnie nie są testowane na zwierzętach.
źródło tekstu


Podkład Dermacol Make-up Cover to dobrze znany , profesjonalny podkład ekstremalnie zakrywający niedoskonałości cery. Odznacza się doskonałymi właściwościami kryjącymi nawet przy użyciu cieniutkiej warstwy. Dermacol Make Up Cover jest produktem wysoko napigmentowanym - zawiera aż 50% pigmentów, co sprawia, że doskonale wyrównuje i tuszuje wszelkie niedoskonałości cery. Umożliwia pokrycie drobnych jak i większych niedoskonałości skóry - podkrążone oczy, blizny, krostki, pigmentowe i bielacze plamy. Poprawia wygląd zmęczonej, poszarzałej cery, dodaje energii i zdrowego wyglądu. Intensywnie chroni przed promieniowaniem słonecznym ponieważ zawiera wysoki filtr SPF 30. Podkład jest testowany dermatologicznie. Nie zawiera konserwantów. Produkt cechuje się maksymalnym kryciem. Polecany jest zarówno do makijażu dziennego jak i wieczorowego.Można go używać do każdego rodzaju cery, sprawdzi się w każdej sytuacji.  Idealny do profesjonalnego makijażu, na specjalne okazje, do fotografii, zdjęć filmowych czy telewizji. Należy nakładać go  na wchłonięty krem oraz stosować niewielką ilość ponieważ jest bardzo wydajny i niewielka ilość pozwoli na perfekcyjne pokrycie cery. Można mieszać z innymi podkładami. Odcienie ciemniejsze nadają się doskonale do modelowania rysów twarzy. Szeroka gama kolorów sprawi, że każdy znajdzie coś dla siebie.


 Na swojej stronie pytałam Was czy znacie ten podkład i kilka z Was pisało,że nie ale chętnie poznacie,dlatego zdecydowałam się w końcu opisać go.
Podkład jest wodoodporny,hypoalergiczny i intensywnie chroni przed promieniami UV (SPF 30) .Co do tego nie mogę się odnieść w 100% ponieważ nie robiłam testów z wodą,a na ochronę przed promieniami UV jakoś nie zwracam uwagi w kolorówce,ale jednego jestem pewna na pewno - podkład świetnie kryje już po cieniutkiej warstwie. Serio! Minimalna ilość wystarczy na zakrycie przebarwień i cieni pod oczami tak,że podkład będę zużywać i zużywać bardzo długo,bo wydajność ma niesamowitą. Czytałam,że dziewczyny skarżą się na to,że momentami tubka się zatyka,aż do momentu nagłego "wyplucia" zbyt dużej ilości kosmetyku,ale ja na szczęście tego nie doświadczyłam. Jeśli nawet to się wydarzy to jestem przygotowana trzymając w szufladzie mały pojemnik na odlewkę pełnowymiarowych produktów,których nie biorę ze sobą w podróż. 

Przejrzawszy internet zdecydowałam się na nr.208. Wiedziałam,że podkład jest za ciężki,aby nałożyć go na całą twarz,więc zdecydowałam że będzie mi służył jako korektor. Znam dziewczynę,która nakłada go na całą twarz,ale maluje się tak rzadko,że podkład nie robi Jej krzywdy. Ja maluje się codziennie,więc nie ryzykowałabym zaszpachlowania sobie tym podkładem buzi. Zresztą raz tylko spróbowałam nałożyć go na całą twarz i okazało się,że mam dziurę na dziurze tak uwydatniło moje pory,że byłam w wielkim szoku :O
Minusem tego podkładu jest zdecydowanie opakowanie. Przyzwyczaiłam się już do podkładów w szklanych buteleczkach z pompką,która jest bardziej higieniczna. No i zakrętka lubi mi wypadać z ręki,nie wiem czy tylko ja rano taka niezdarna jestem czy to wina wielkości zakrętki ?




























Jak widzicie kolor jest jasny,ale mi to nie przeszkadza,bo używam go pod podkład,aby zmniejszyć widoczność cieni oraz wszelkie niedoskonałości. Czasem mieszam go z podkładem,gdy jest za ciemny i również sprawdza się doskonale.Na stronie sklepu z którego podałam Wam opisy możecie kupić ten podkład za 16zł  (przesyłka 7zł). Kupicie go również na allegro czy innych stronach,albo w niektórych drogeriach tak jak kupiła go dla mnie jedna z czytelniczek. Koleżanka mi mówiła,że jest dostępny stacjonarnie w Wałczu,a że skojarzyłam miejscowość z jedną z moich czytelniczek to poprosiłam ją,żeby kupiła i wysłała mi go. Dlatego w tym miejscu chciałabym podziękować Angelice za błyskawiczny zakup i wysyłkę podkładu - dziękuję kochana :*

Skład (INCI):
CI 77891, Paraffinum Liquidum, Paraffin, Cera microcristallina, Petrolatum, Alumina, Glyceryl Stearate, Silica Silylate, Perfum, +/-: CI 77492, CI 77421, CI 77499.

PODSUMOWUJĄC :
Jestem bardzo zadowolona z tego zakupu. Nie jestem w stanie jednak stwierdzić czy kupiłabym go znów,ponieważ jego wydajność jest ogromna,a ja jak większość blogerek chciałabym wypróbować dla Was różne kosmetyki,aby mieć o czym pisać. Z czystym sumieniem mogę Wam go polecić,bo jego cena jest niska,a jakość jest porównywalna do tych wysoko półkowych produktów. Jeśli będę mieć okazję to chętnie przetestuję inne produkty tej marki i Wam opiszę.

O innych podkładach pisałam Wam TUTAJ i TUTAJ.

Znacie ten podkład ?
Jaki jest Waszym ulubionym ?


20 komentarzy:

  1. Ciekawy ten dermacol, ale chyba bałabym się go położyć na całą twarz, w obawie przed szpachlą właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy go nie miałam, ale ja nie potrzebuję takiego krycia więc sobie daruje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam tego, przez ostatni długi czas moimi ulubieńcami są kosmetyki z oriflame i to w większości one zajmują miejsce w mojej kosmetyczce a w śród nich również podkład z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, ze ja chyba nic nie miałam jeszcze z Oriflame ? Napisałabyś recenzję tego podkładu i reszty używanych przez Ciebie produktów ;)

      Usuń
  4. Miałam go bardzo dawno temu i nawet był ok :) Mój ulubiony to podkład z Ingrid :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz go widzę! Kochane Słoneczko, bardzo Tobie dziękuję za ciepłe słowa, którymi mnie dziś obdarowałaś!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam o nim dawniej dużo dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To ja, koleżanka która rzadko się szpachluje :D i ci go poleciła. A tak poza tym, znam go dzięki koleżance która szpachluje się nim codziennie na maksa i żadna szklarnia jej nie straszna. Zawsze w pełnym makijażu, nic nie spływa

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczerze mówiąc nie uzywam podkładu Tylko krem do twarzy bo nie mam co kryć na szczęście ale z reguły jak kupuje to biorę jak najłatwiej popularne i łatwo dostępne kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  9. heh pewnie że znam, za czasów liceum byłam tak genialna że probowałam nałożyć go sobie na całą twarz, faktycznie bardzo podkreśla pory , ale za to dobrze kryje

    OdpowiedzUsuń
  10. nie mam dużych niedoskonałości, więc nie byłby dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też się nad nim zastanawiam i pewnie kiedyś w końcu kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdybym nie miała tak ogromnego zapasu podkładów to bym się na niego skusiła. Ale może kiedyś...;)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie znałam tego podkładu
    http://fashionbyalexandra1999.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam dermacol, dawno temu kupilam i sobie lezy i lezy... :D Ja nie wiem, jakim cudem, ale ze mnie od razu splywa :/

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak korektor tak ale na cała twarz nigdy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja sama nie wiem jak ugryźć temat tego podkładu... Jedni są zachwyceni a ogromna część jest na nie... i bądź tu człowieku mądry... Na szczęście nie potrzebuję mocnego krycia na co dzień, zastanowię się nad nim jako podkładem do zdjęć

    OdpowiedzUsuń
  17. Szczerze muszę przyznać, że nie słyszałam wcześniej o tym podkładzie. Ogólnie bardzo rzadko stosuję kosmetyki tego typu.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś zostaw komentarz - wtedy mam pewność,że ktoś przeczytał co napisałam ;)
Odwiedzam wszystkich, którzy zostawiają komentarz na moim blogu.

Buziaki,Wasza M.