W ostatnim denku było opakowanie po podkładzie L'OREAL TRUE MATCH i kilka z Was było bardzo ciekawe jak ten podkład się sprawuje,a że jest to mój ulubieniec postanowiłam zrobić mu recenzję :)
Kupiłam już kilkanaście opakowań. Podkładu używam od dawna i choć zdarza mi się próbować innych, żaden nie dorasta mu do pięt.
Ukrywa suche skórki, matuje, bardzo dobrze kryje.Nie napiszę Wam dokładnie,który odcień jest moim ideałem,bo zmienia się on wraz z porą roku lub czy chodzę na solarium. Jeśli jestem blada to wybieram jaśniejsze odcienie,a jeśli jestem opalona wybieram ciemniejsze - raczej to logiczne :D
Jest lekki i pasuje nawet dla bladziochów. Ja osobiście jak mam za ciemny odcień to mieszam go z innym jaśniejszym i jest ok :)
Idealnie stapia się z cerą, kryje niedoskonałości, w miarę szeroka gama kolorów, bardzo wydajny, idealna konsystencja, brak efektu maski, znośny zapach, utrzymuje się dość długo na skórze, nic dodać, nic ująć! Tylko kupować.
Podkład idealny na letnie dni. Dość rzadki, nie wygląda jak maska co zdarza się w niektórych podkładach ! Nie jest mocno na pigmentowany (chyba że nałożymy go bardzo dużą ilość) co dla mnie jest plusem.
Zimą polecam go używać razem z gęstym kremem pod makijaż,jeśli macie skłonności do przesuszania skóry. Ja nie muszę tego na szczęście robić :)
Myślę że będą z niego zadowolone dziewczyny o cerze dobrej i średniej. Te z problematyczna mogą być niezadowolone z krycia.
Jeżeli chodzi o krycie, dla mnie jest wystarczające, aczkolwiek w przypadku większych przebarwień czy wyprysków, trzeba byłoby użyć korektora. Moja cera ma skłonności do świecenia się,ale dzięki temu podkładowi tego efektu nie mam :)Nie spływa z twarzy i nie ciemnieje. Opakowanie jest wręcz idealne. Szklana buteleczka z pompką, która dozuje odpowiednią ilość podkładu. Zauważyłam, że jest bardzo wydajny, bo po kilku tygodniach, praktycznie codziennego użytkowania, z buteleczki nadal nic nie ubyło.
Jedyny minus jaki zauważyłam do tej pory to :Podkład tak osiada na ściankach ,że przez to nie widać środka i zawartości podkładu - można się pewnego dnia zdziwić tym,że w buteleczce nic nie będzie :( ( Na szczęści mam zawsze kolejną butelkę )
Tak czy inaczej dla mnie to podkład idealny i mimo,iż cena nie jest mała to nie zaryzykowałabym zmiany tego podkładu na żaden inny :)
A kto zgadnie jakiej marki wcześniej używałam przez wiele lat ?
Jakiego Wy używacie podkładu ? Albo jakiego byście więcej nie użyły ?
Nie dla mojej cery ale dobrze ze jesteś z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNawet bardzo zadowolona ;)
UsuńObecnie używam podkładu z Ingrid :) również jest świetny :)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia jakiego wcześniej mogłaś używać :)
Chętnie się dowiem :)
Nie znam tej marki,ale rozejrzę się za nią ;)
UsuńWcześniej używałam podkładu od Avon - pewnie jak większość kobiet,które miały/mają dostęp do tych kosmetyków :)
Ja obecnie używam kremu BB SYIS, który jak na razie jest dla mnie wystarczający, nawet daje sobie radę z przebarwieniami i drobnymi niedoskonałościami...;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kremami BB - czasem kupię,ale jednak wolę podkład :)
UsuńJeżeli chodzi o podkład to szukam ideału dla mnie, taki który będzie pasował do mojej cery ;)
UsuńPowodzenia :)
UsuńNie dla mnie takie podkłady :)
OdpowiedzUsuńDlaczego nie ? :)
UsuńJa nigdy go jeszcze nie miałam,ale jestem bardzo ciekawa i z pewnością kiedyś wypróbuję. Śliczna recenzja i zdjęcia cudowne.
OdpowiedzUsuńNaprawdę go polecam :)
UsuńDziękuję kochana ;*
Kiedyś używałam go namiętnie,potem moim ulubieńcem stał się Estee Lauder DW a teraz maluje się tylko minerałami od Annabelle :-)
OdpowiedzUsuńNie znam tych o których piszesz,ale jestem ciekawa minerałów od Annabelle,bo ostatnio tyle dobrego o nich czytam ;)
UsuńMiałam go i własnie któregoś dnia zdziwiłam się, że go nie ma ! Dobrze, że miałam inny :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie to duży minus tego podkładu :/
UsuńNa szczęście ja również mam zawsze coś w zapasie ;)
Obecnie Używam podkładu z Vichy i jestem bardzo zadowolona . True Match nie nadaje sie do mojej cery , po kilku godzinach buzia bardzo sie swieci , podklad rowniez zapycha pory .
OdpowiedzUsuńNa szczęście w moim przypadku tak nie jest ;)
UsuńTego podkładu jeszcze nie używałam, ale skoro tak go polecasz, to pewnie się z nim kiedyś zapoznam :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Jest wart swojej ceny ;)
UsuńPozdrawiam :*
Używałam i byłam bardzo zadowolona <3
OdpowiedzUsuńSuper,cieszę się :)
UsuńLubię L'Oreal,ale tego podkładu jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam produkty L'Oreal :)
UsuńMam odcień ivory, ale sama nie wiem czy go lubię czy nie. Czasami jestem nim zachwycona, ale czasami szczerze go nienawidzę ;/
OdpowiedzUsuńJak to ? :)
UsuńJeszcze nie miałam nigdy ale w sumie zastanawiałam się - tylko czy mają jaśniutki z żółtymi tonami hmm. Może się kiedyś za nim rozejrzę ;)
OdpowiedzUsuńZ tymi jasnymi typowo dla bladziochów może być problem :/
UsuńRecenzja brzmi jak bajka, zwłaszcza że z tego co piszesz to ten podkład jest dla mnie w sam raz i kto wie, może go spróbuję ;) Na razie trzymam się mojego ulubionego Catrice Photo Finish, uwielbiam go, ma wszystkie zalety, które wymieniłaś przy tym, ale Photo Finish jest dość gęsty i pięknie pachnie kwiatami :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o Catrice Photo Finish ! Gdzie go kupujesz ? Chętnie porównam oba podkłady :)
UsuńKruidvat lub Etos ;) Catrice w tych drogeriach ma zazwyczaj własne stoisko :) Koszt to około 7 euro, ale buteleczka wystarcza na bardzo długo, nawet przy codziennym użytkowaniu :)
UsuńRozejrzę się za nim jak skończy mi się obecny podkład :D
UsuńBuziaki mój Ty Anonimku :*
Nie miałam go jeszcze,ale dzięki recenzji zainteresowałaś mnie skutecznie.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńja jednak wolę remy BB, ale może kiedyś się skuszę na ten podkład. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
A jaki krem BB polecasz ?
UsuńJa od wieli lat jestem wierna marce clarins :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący, może się skuszę na niego :)
OdpowiedzUsuńWoow, chyba sie na niego skuszę, niby nie używam podkładów tylko kremy BB, ale szukam jakiegoś idealnego. Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://style-person.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMiałam ten podkład i bardzo zadowolona z niego byłam. Używam na zmianę z Max Factor 3w1. A jaki masz kolor teraz na zimę?
OdpowiedzUsuńObecnie używam mieszanki dwóch różnych podkładów :)
Usuń