social media

Translate

środa, 10 września 2014

Takie poniedziałki to ja lubię !


Samochwała w kącie stała 
I wciąż tak opowiadała: 
"Zdolna jestem niesłychanie, 
Najpiękniejsze mam ubranie, 
Moja buzia tryska zdrowiem, 
Jak coś powiem, to już powiem, 
Jak odpowiem, to roztropnie, 
W szkole mam najlepsze stopnie, 
Śpiewam lepiej niż w operze, 
Świetnie jeżdżę na rowerze, 
Znakomicie muchy łapię, 
Wiem, gdzie Wisła jest na mapie, 
Jestem mądra, jestem zgrabna, 
Wiotka, słodka i powabna, 
A w dodatku, daję słowo, 
Mam rodzinę wyjątkową: 
Tato mój do pieca sięga, 
Moja mama - taka tęga 
Moja siostra - taka mała, 
A ja jestem - samochwała!"Jan Brzechwa-SAMOCHWAŁA




Tak,ten wierszyk znamy chyba wszyscy ;) Wiem,że nie ładnie jest się chwalić i powinnam iść do kąta,bo przecież miałam "karę" na zakupy, (sama ją sobie nałożyłam;) ale uważam,że zasady są po to by je łamać(od czasu do czasu). I tak było wczoraj . Zaprowadziliśmy Maleństwo do szkoły,ugościliśmy Naszych znajomych,którzy wrócili z urlopu,i to Oni przywieźli Nam te kilka rzeczy z PL ,które wysłała moja siostra,no i ruszyliśmy na małe zakupy ! Zresztą zobaczcie sami ;)Paczuszka od mojej siostry : 


Basia zamówiła sobie sierpniowego ShinyBoxa jeszcze będąc u Nas na wakacjach ,więc jak wróciła to paczka na Nią czekała zaledwie kilka godzin ;) Oddała mi z tego pudełka kredkę do brwi i serum oraz 3 próbki,bo jeszcze ich nie miałam ,a chętnie przetestuję :P
A naklejka idealnie pasuje do mojego motto,więc już przyklejona jest na portfelu :) 



 Glinki zostały mi wysłane,gdyż dostałam się do ogólnopolskiego testowania glinek ze sklepu  Kalina-sklep.pl , o których dowiedziałam się od Kasi ,za co Jej dziękuję :D 
Dostałam 4 rodzaje glinek marki FITOKOSMETIK do testowania 4X20G i już niedługo opiszę je ,bo mamy czas na recenzję do 25września ;)


Maleństwo dostało ćwiczenia do nauki pisania literek i korektor w HelloKitty. Takie prezenty najbardziej lubię,kosztują mało a są przydatne ! A odkąd Nasza pociecha skończyła 2 grupę i poszła do 3 mogłaby nie przestawać pisać,co bardzo Nas cieszy,że mamy takie ambitne dziecko :)



Widzicie to samo co Ja ?! Tak to są żele pod prysznic Balea,które skrycie mi się marzyły,a moja siostra mi wysłała,aż 7 różnych do testowania ! Kiedy dzwoniłam do Basi to powiedziała,że podeśle mi  dwa żele,bo Jej przyszły mąż przywiózł z Niemiec tylko kilka żeli,a tu taka niespodzianka <3
Dzięki Młoda :*



A teraz
Nasze zakupy :  

 Krem do rąk Kamille rumiankowy,kupiony z braku laku za 1. Nie wiem jakim cudem,ale zostałam całkowicie bez kremu do rąk i byłam zmuszona kupić coś na szybko,bo w swojej pracy bardzo często muszę myć i dezynfekować ręce,więc krem jest mi potrzebny cały czas. Tego kremu jeszcze nie miałam,dlatego kupiłam go na próbę.

 Mydło w płynie do rąk,różane i owocowe,kupione w Kruidvacie, Normalna cena to 0,99 Ja kupiłam dwa za €1,50 ,bo przy kasie się dowiedziałam,że promocja była :D
                                                                                         
                                                                                                                                                                   
 Golfy dla Maleństwa,wprawdzie u Nas nie ma takiej zimy jak w PL,ale wolę być przygotowana ;)

Przydadzą się na pewno pod jakąś letnią sukienkę,albo kolorową koszulkę i problem z szalem/apaszką rozwiązany  ^^ 
Nie zgadniecie ile za nie dałam :P  


Mój K.również zrobił drobne zakupy przy okazji ;)
Żel do golenia dla Taty Maleństwa. Również trafiliśmy na promocję 1+1 czyli  za €3 lub €3 z centami nie pamiętam już dokładnie. 
Nożyki do maszynki do golenia,które są najlepsze jakie do tej pory miał mój K. Jadąc do PL zazwyczaj robi też zapas swojemu ojcu. 8 nożyków starcza im na ok.4 miesiące (chyba,że golą się rzadziej to starczają na dłużej ;) Koszt to €11






































Woda toaletowa Vespa dla Niego, spodobał Nam się zapach i Tata Maleństwa również wrzucił do koszyka ;)

€13,95 za całkiem fajny zapach,który utrzymuje się kilka godzin.





Jedni się jarają pachnącymi świeczkami,a ja uwielbiam odświeżacze powietrza AmbiPur,które  fajnie pachną i wystarczają na bardzo długo. Na targu ich koszt to 3 za€10 :) Jedna sztuka w normalnym sklepie to ok.€4.

































Wisienka na torcie <3 Płaszcz ,który jest idealny na moje podróże rowerem przez deszczowe Wiatrakowo ! Wiem,że mięta wyszła już z mody,ale mnie to nie interesuje,kolor mi się nadal podoba,a płaszcz leży na mnie jakby na miarę szyty był :) Niestety nie udało mi się uchwycić tego pięknego odcienia,ale wierzcie mi na słowo jest perfekcyjny :D I cena była tak kusząca,że nie mogłam wyjść bez niego ^^ Przyznacie,że €10,00 to nie dużo ? 




No i to by było na tyle ,takie poniedziałki to ja lubię ! Spodobało Wam się coś ? Co chcecie,abym pierwsze opisała ? 
Czekam na Wasze komentarze i przypominam o konkursie na fb -> klik .

8 komentarzy:

  1. No z Balea to twoja siostra zaszalała :P Znam większość tych żeli :P Płaszczyk mega!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty używałaś,a ja dopiero poznaję ;)
      Moje oczy błyszczały jak go tylko ujrzały :P

      Usuń
  2. Moja mama ma podobny płaszczyk :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie poniedziałki też bym lubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Również lubię odświeżacze z Ambi Pur :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś zostaw komentarz - wtedy mam pewność,że ktoś przeczytał co napisałam ;)
Odwiedzam wszystkich, którzy zostawiają komentarz na moim blogu.

Buziaki,Wasza M.