social media

Translate

niedziela, 28 września 2014

Co nowego wpadło w tym tygodniu :)


W środę poszłam z Maleństwem po chleb i papier toaletowy i zobaczcie co wpadło Nam w ręce :)
Oczywiście najważniejszych rzeczy nie kupiłyśmy i musiałyśmy się wrócić drugi raz.
Nie kupiliśmy wiele,więc i pieniędzy też nie wydaliśmy zbyt dużo !
Na szczęście :D









Chusteczki do demakijażu oczu i twarzy za 0.59. Wypróbowałam jedną i to był strzał w 10. Jedna strona chusteczki jest taka jakby chropowata przez co idealnie zmywa podkład/puder z twarzy :D










EuroProfit Essential
2w1 Cleanser  Mleczko oczyszczające i tonik do usuwania makijażu . Mój płyn micelarny z biedronki dobiega do dna (na szczęście !) a jedyne jakie znalazłam u siebie to te z Garniera i jeszcze z firmy,której zapomniałam nazwy,ale ceny mocno mnie odstraszają,więc postanowiłam kupić coś do zmywania makijażu na przemian z chusteczkami,a jak pojadę do Polski to zrobię zapasy miceli,bo póki co najlepiej się u mnie sprawdzają. No może poza tą różową wersją,którą właśnie męczę ;/
























 








Fa, Pink Passion tego zapachu chyba nie trzeba Wam zbytnio przedstawiać :D Lubię i co jakiś czas wracam do tego dezodorantu :) 





 Zwykłe,najtańsze ,bejbikowe chusteczki :D Wprawdzie Nasze Maleństwo już dawno wyrosło z pieluch to jednak lubię mieć w domu takie chusteczki :) Leżą sobie w łazience i znikają w zaskakująco szybkim tempie ;)





Leginsy dla Maleństwa. Kolejne. Ja już sama nie wiem ile Ona ma tych par,bo ciągle przybywają następne :) Na szczęście była tylko jedna para w Maleństwowym rozmiarze,bo pewnie przybyłoby znów kilka par. Była przecena z 4,99 na 2,99 ze sklepu Wibra :)






























Śliczne małe notesiki. Do wyboru do koloru. My zdecydowałyśmy się na te z różami,sowami i kwiatami. 6 sztuk za €0,99
Mazaki/pisaki/flamastry czy jak je tam zwą :P Ja nigdy nie wiem,które są które,a Wy ? :D Cena taka jak za notesy :)







Jak widzicie dużo tego nie jest,ani nie są to zakupy kosmetyczne,ale póki co nic mi nie potrzeba,więc nie kupuję nowych :)

A w czwartek dotarł do mnie w końcu mój pierwszy lakier Essie 
Sunday Funday ,(oraz 3 dodatkowe lakiery ;) który odkupiłam od AGWEROczywiste jest to,że lakier Essie jest już na moich długich pazurkach :D





Kto śledzi wpisy na FB ten wie,że zbiło mi się lusterko,którego brak jest dla mnie uciążliwe szczególnie ,gdy idę do pracy na rano kiedy nie mam zbyt dużo czasu,ani możliwości się pomalować w dziennym świetle,a że wzrok mi siada muszę mieć małe lusterko,ażeby sprawdzić dokładnie czy wszystko jest ok na mojej twarzy ;) I w sumie miałam kupić samo lusterko,ale postanowiłam,że kupię sobie puder,którego nie używam od dosyć dawna. Wybór padł na najtańszy puder z lusterkiem jaki znalazłam czyli MissSporty. Jego normalna cena to 
€2,99 ja zapłaciłam za niego €2,09. Tylko nie wiem jakim cudem wzięłam nr 03 zamiast 02 i jutro pójdę kupić odpowiedni jeśli mi nie wymienią,bo koszt jest niewielki,a puder zużyję w jakiś inny sposób (np.cień do powiek ?) albo go komuś oddam/odsprzedam.




To nic ,że mam zapas żeli pod prysznic Balea (tu się chwaliłam :) . Za 3 moje ukochane żele Palmolive zapłaciłam €3,99 ! <3



I o mały włos zapomniałabym wspomnieć o plastrze Compleed jaki dostałam od SAMPLE CITY, który przyda się na pewno ,bo ciągle mam jakiś odcisk .


A na koniec przyszła mi próbka żelu do higieny intymnej jaki używam od dawna. Liczyłam na różową wersję próbki,bo pełnowymiarowej wersji już chyba nie ma. Dostałam zieloną wersję po której nie czuję się zbyt komfortowo,ale oddam ją siostrze,albo komuś innemu ;) Razem z próbką przyszła mi zniżka na żel o wartości €2,50 co mnie akurat ucieszyło najbardziej,bo żel nie należy do najtańszych. Za 25oml płacę ok.
€5,00,więc mam 50% zniżki :D Lubie to ! ;)








I to by było chyba na tyle . Coś Wam wpadło w oko ? O czym chcecie następny post ?
Czekam na Wasze propozycje :)

18 komentarzy:

  1. Notesy z sowami genialne! A już myślałam że będą to typowe zakupy :p tak jest zawsze, idziesz po chleb wracasz z czymś innym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię "typowych" zakupów ;) Z drugiej strony trochę mam zawsze obawy jak pokazuję nie kosmetyczne zakupy,bo nie chcę sobie zrobić śmietnika z bloga :P
      Kupię Ci takie notesy jak będę znów w tym sklepie :*

      Usuń
    2. To nie pokazuj konserw i papieru :p ha

      Usuń
    3. Konserw nie lubię, a z tym papierem to się jeszcze zastanowię :P

      Usuń
  2. Ech, ileż to razy wychodziłam po 1 czy 2 rzeczy, wracałam z 2 torbami, ale w nich nie było TYCH rzeczy :p

    Pozdrawiam, Liryczny Zakątek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście mnie się to bardzo rzadko zdarza ;)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Spore zakupy. Cudowne leginsy, notesiki i flamastry grube - Maleństwo będzie miało zabawę! Ja tego pudru Miss Sporty używam w zasadzie od lat i jestem zadowolona - w celu zmatowienia nosa:D Fa też miałam i bardzo ładnie pachniał. Inne kosmetyki już nie trafiły w moje ręce do tej pory. Ile Twoje Maleństwo ma lat? Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Maleństwo dzisiaj kończy 6 lat :) Ale dla mnie jest dalej maluszkiem, dlatego tak ją nazywam ;)
      Co do zakupów to przypuszczam, że część z nich jest w pl po prostu niedostępna :) Pozdrawiam i miłego dnia życzę ;*

      Usuń
    2. Moja córa w lipcu 6 skończyła ;)

      Usuń
    3. Też uważasz,że to nie czas za szybko leci tylko dzieci Nam tak prędko rosną ?
      ja nie wiem drożdże podjadają czy jak ? ;)

      Usuń
  4. Notesiki w sówki i te leginsy maleństwowe genialne ! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio uwielbiamy motyw z sowami,jest uroczy tak jak i te kwieciste !
      Co do notesików to chyba zrobię jakiś zapas i będę dorzucać do wygranych w konkursach,które mam zamiar zorganizować w najbliższym czasie,a z legginsami to u Nas jakiś szał jest,bo obie mamy tyle par,że miejsca już nie ma na nic innego ;)

      Usuń
  5. Leginsów nigdy zbyt dużo! Notesy urocze, a z kosmetyków, to EuroProfit Essential jest mi zupełnie obcy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie się zastanawiałam czy ktoś słyszał o Europrofit, tutaj w jednej z drogerii to seria kilku najtańszych produktów nie raz wcale nie gorszych od tych droższych ;) Tylko tyle,że nie są w kolorowych opakowaniach,ale mi to akurat nie przeszkadza :)

      Usuń
  6. Ale fajne produkty wpadły wam dziewczyny :]

    OdpowiedzUsuń
  7. Spore i ciekawe zakupy :) znam z nich dezodorant i po Twojej recenzji skusiłam się na żel pod prysznic z Palmolive jest świetny :) spisuję się bez zastrzeżeń :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś zostaw komentarz - wtedy mam pewność,że ktoś przeczytał co napisałam ;)
Odwiedzam wszystkich, którzy zostawiają komentarz na moim blogu.

Buziaki,Wasza M.