social media

Translate

środa, 10 lutego 2016

Styczniowe nowości 20116r.
































Styczniowe nowości może nie powalają różnorodnością, ale brakuje mi tu ostatnio luźnych postów. Poza tym wiem, że lubicie takie posty i też o nie pytacie :) Zapraszam na zapoznanie się z moimi małymi nowościami.
Żele pod prysznic Balea przyjechały do mnie prosto z Czech tym razem. Przywiozła mi je koleżanka z poprzedniej pracy. Niestety porównując ceny między niemieckim, a czeskim DMem w tym drugim nie opłaca się robić zbytnio zakupów. Te żele kosztowały po 1e, gdzie z Niemiec siostra przywozi mi je za połowę tej ceny dlatego obie z Nelą doszłyśmy do wniosku, że bez sensu przepłacać. 
Oba żele są z edycji limitowanej i cudownie pachną. Frozen Breeze pachnie jak malinowa mamba <3



 Dezodorant Fa znam od dawna i co jakiś czas lubię do niego wracać. Pachnie słodko i dziewczęco. Kojarzy mi się z latem za którym baaardzo tęsknię :)
 Nowa wersja żelu pod prysznic od Fa. Większość ich żeli znam i lubię, ale tej jeszcze nie miałam. Pachnie obłędnie!
 Miała któraś z Was kiedyś eukaliptusowy żel pod prysznic? Ja nie, ale jak tylko go zobaczyłam wiedziałam, że muszę mieć. Zapach żelu idealny na teraz choć myślę, że jak ktoś lubi takie zapachy to i latem będzie świetny. Z przyjemnością go właśnie testuję.




































Tak, wiem. Kolejne żele pod prysznic. Co poradzę, że cierpię na żelopodrysznicholizm? Lubię mieć różne żele pod ręką dlatego większość się nie powtarza. To jakaś nowa seria w Etosie, a każdy żel kosztował 1e, więc jak mogłam przejść obojętnie? I tym oto sposobem znów narobiłam sobie zapas żeli pod prysznic, a ledwo co z nich wyszłam :D 


 Emulsja myjąca zawierająca kwas mlekowy do higieny intymnej marki Hegron. Miałam ochotę na coś nowego, a że akurat w Actionie byłam to wzięłam to. Jeszcze nie używałam, ale dam znać jak się sprawdza.
Brushegg czyli mały pomocnik do mycia pędzli. Miałam już taki, ale dałam siostrze, więc zamówiłam nowy. Uwielbiam go i odkąd mam mycie pędzli trwa chwilę i jest przyjemne. Za niecałe 3e do kupienia TUTAJ.

 Ten lakier jak i kredkę do ust marki Catrice przywiozłam z Fashion Week. Lakier nie do końca chciałam różowy wolałam beżowy, ale mimo to jestem pozytywnie zaskoczona jakością. Z kredką do ust jest nieco inaczej. Przypominam mi błyszczyk za którymi nie przepadam, więc przejeła jedną córcia. Drugą będziecie mogli otrzymać w najbliższym rozdaniu. Jeszcze miniaturkę szamponu przywiozłam, ale gdzieś mi się schowała chwilowo.
Kremy BB marki Bell trafiły mi się, aż 3 i jeden z nich już testuję. Myślę, że jeden z nich też dorzucę do puli do rozdania, bo są całkiem fajne jak na krem BB.

Jestem pewna, że kupowałam coś jeszcze, ale ja jak to ja po prostu zapomniałam zrobić zdjęcia od razu.

Co Was zainteresowała i o którym produkcie chcecie przeczytać najpierw?
Jak Wasze nowości? Koniecznie się pochwalcie.

30 komentarzy:

  1. Nie miałam jeszcze nic z firmy Balea ale bardzo kuszą mnie te produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też cierpię na żelopodprysznicoholizm (czy jakoś tak) te z Etosa wyglądają ładnie, ale nie znam, są do kupienia w Polsce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie są dostępne, ale zawsze można kogoś poprosić o kupno i wysyłkę ;)

      Usuń
  3. aaaaa już wiem, że nie ma :) wygooglowałam sobie, a szkoda ... :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ten różowy żel od Balea :) cudnie pachnie według mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne rzeczy ;)
    Pozdrawiam!
    zubrzycanka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Balea jak zawsze pięknie pachnie :-) A ciekawi mnie Etos nie znam zupełnie

    OdpowiedzUsuń
  7. też mam brusheggs z jakieś pół roku i się świetnie spisuje :) nie przepadam za produktami Fa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużo świetnych żeli :) chętnie o nich poczytam :P Jajeczko mam z Aliexpress i bardzo sobie je chwalę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Serio euro kosztuja te zele??? Fakt w Niemczech są po 0.55. Musze jeszcze raz do tego mambowego sie cofnac bo za pierwszym razem mi nie podszedl :) i mam cool blossom :). Dużą przebitke mają...1e to kosztuja te duze litrowe (i tez pachna ślicznie)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez byłam w szoku, ale widziałam zdjęcia cen i paragon dostałam. Inaczej bym chyba nie uwierzyła, że w Czechach tak drogo :P

      Usuń
  10. Zastanawiałam się nad tymi żelami w Etosie, ale w końcu zapomniałam je kupić :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Też uwielbiam mieć wybór żelu z jakiego chcę w danej chwil skorzystać :D na razie szukam idealnego do mojej suchej cery ... jak na razie nadal szukam ... Nie znam Balea i bardzo bym chciała o nich poczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu wspominałam o zimowej edycji żeli Balea -> http://www.magdalenaklak.pl/2015/07/balea-zele-pod-prysznic-purple-kisses-i.html

      Usuń
  12. Na wszystkich blogach kosmetycznych balea świeci triumfy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też kupiłam Eggbrush jakoś niedawno. Jestem zadowolona :) i mam różowy.
    Chciałabym wypróbować kiedyś takie żele, ale mam uczulenie na takie zapachowe i same hypoalergiczne są u mnie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj to nie fajnie masz :/ czego używasz w takim razie? :)

      Usuń
  14. Właśnie kończę swój żel Balea Frozen. Zapach jest rewelacyjny! Zainteresował mnie Brushegg.

    OdpowiedzUsuń
  15. Podobają mi się nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Żele pod prysznic Balea i te drugie wyglądaj zachęcająco!

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajne nowości. Nie znam tych żeli Balea...sprowadzane zza granicy, ciekawe. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam te limitki z Balea i pachną super :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Żele Balea mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetni ulubieńcy, nie sluszalam o tyhc produktach :) muszę wypróbować te żele pod prysznic! Obserwujemy?
    are-we-cool-enough.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. WOW ile zakupów ! Same fajne rzeczy :) Uwielbiam produkty Catrice bo nie testrują na zwierzętach :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Najbardziej podobają mi się żele pod prysznic Balea, chyba dlatego, że napisałaś, że ten pierwszy pachnie jak mamba, a to taki smak i zapach dzieciństwa:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jestem ciekawa tego pomocnika do mycia pędzli...zawsze mam problem z pędzlem do podkładu.

    Zapraszam do mnie na bloga, mam świetny konkurs do wygrania tablet:
    lamia-riae.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś zostaw komentarz - wtedy mam pewność,że ktoś przeczytał co napisałam ;)
Odwiedzam wszystkich, którzy zostawiają komentarz na moim blogu.

Buziaki,Wasza M.