Na początek jednak chciałabym złożyć sobie życzenia,pozwolicie mi prawda ?
A więc :
Życzę sobie,abym była nadal takim człowiekiem jakim jestem.Abym nadal dążyła do realizacji wszystkich swoich marzeń,nawet,a może zwłaszcza tych najskrytszych.Chciałabym dalej żyć w zdrowiu,szczęściu i miłości.Marzy mi się zrobienie kilku kursów,żebym mogła dalej się rozwijać oraz praca za godziwe pieniądze,która nie będzie mi przeszkadzać w pomocy Maleństwu przy nauce.Chciałabym móc spędzać jak najwięcej czasu z najbliższymi.
A teraz zapraszam Was na 27 faktów o mnie :
27.Lubię robić pranie. Wstawianie,rozwieszanie,składanie prania uspokaja mnie. Nienawidzę jak w domu robi to ktoś inny niż ja,bo tylko ja zrobię to idealnie :D
26.Bardzo lubię swoje pełne imię - Magdalena,ale od niedawna polubiłam jak ktoś do mnie mówi Madzik,za to od dziecka nie lubię skrótu Madzia ;) Choć wolę już Madzia niż twarde Magda.
25.Kocham małe dzieci i gdybym mogła miałabym ich więcej niż tylko jedno Maleństwo.Dlatego też starania o dziecko rozpoczęłam bardzo wcześnie.
23.Mam bliznę z lewej strony buzi od oka po policzek przez co w dzieciństwie miałam wiele kompleksów :( Nie lubię pytania : "A co Ci się tu stało ?" któremu zazwyczaj towarzyszy wielki paluch przy mojej twarzy ...
22.Odkąd mieszkam w Holandii przestałam palić papierosy co zawsze dziwi nowo poznane osoby.
21.Mówcie sobie co chcecie,ale ja (jak i cała Maleństwowa rodzina) nienawidzę kotów. Nie lubię ich i nie chcę polubić. Szczególnie po tym jak niszczyły Nam ogródek na poprzednim mieszkaniu ... A na tym zapowiada się ostra walka z nimi :/ ( Z góry uprzedzam,żeby mi nie proponować psa lub polubienia się z kotami ;)
21.Mówcie sobie co chcecie,ale ja (jak i cała Maleństwowa rodzina) nienawidzę kotów. Nie lubię ich i nie chcę polubić. Szczególnie po tym jak niszczyły Nam ogródek na poprzednim mieszkaniu ... A na tym zapowiada się ostra walka z nimi :/ ( Z góry uprzedzam,żeby mi nie proponować psa lub polubienia się z kotami ;)
20.Jestem emocjonalnie związana ze swoim telefonem :D Ale pomimo tego potrafię go wyłączyć na kilka godzin i wcale o nim nie myślę :)
19.Bywam wredna i zdaję sobie sprawę z tego,choć czasem to silniejsze ode mnie ... ALE!
18.Jestem dobrym człowiekiem,kiedy mogę pomagam innym za co nie raz dostało mi się po tyłku :(
17.Po mojej śmierci organy,które będą się nadawały być może uratują komuś życie. Jestem zapisana od dawna w Polsce jak i w Holandii,ponieważ życie jest bardzo kruche i nigdy nie wiemy kiedy wypali się Nasza "świeczka".
16.Uwielbiam chodzić w balerinach i chodzę w nich od wcześniej wiosny po zimę. Tylko w deszczowe dni odpuszczam ;) Choć to też nie zawsze.
15.Wchodząc do windy ZAWSZE wyobrażam sobie,że tym razem na pewno w niej utknę i martwię się czy nie rozładuje mi się bateria w telefonie zanim mnie uratują. Bardzo się boję,że kiedyś to się stanie,a ja nie lubię zamkniętych pomieszczeń,więc jeśli mam wybór : schody czy winda,zgadnijcie co wybieram ?
14.Najwięcej pomysłów na posty lub na to co chcę zrobić mam jadąc na rowerze lub będąc w pracy. W domu mój zapał nieco opada ;) Uaktywnia się znów po godz. 22 ej ...
13. Nie lubię marudnych ludzi. Takich,którzy narzekają na świecące słońce,brak czasu,złamany paznokieć,albo na to,że wg żyją :O Staram się unikać takich ludzi,bo choć i ja mam słabsze momenty to jednak staram się widzieć w każdej sytuacji coś dobrego.
12.Rodzina się ze mnie śmieje,że jestem niczym Księżniczka na ziarnku grochu,bo nie zasnę jeśli nie mam idealnie pościelonego łóżka. Muszę być naprawdę bardzo,ale to bardzo zmęczona,żeby zasnąć na wymiętolonym prześcieradle.
11.Nie mam prawa jazdy i mieć raczej nie będę,bo nawet na rowerze jestem zagrożeniem dla siebie i innych. Byłabym kiepskim kierowcą,bo zawsze wymuszam pierwszeństwo.
10.Jeśli Ketchup to tylko z Tortexu! Uwielbiam go i żaden inny mu nie dorównuje smakiem. Oczywiście musi być pikantny.
9.Jak już jesteśmy przy jedzeniu to przy okazji wyznam Wam,że nie potrafię przejść obojętnie obok McDonald'sa. Muszę wejść i choćby malutkiego hamburgera zjeść.
8.Lubię w sobie swoją szczerość,choć czasem żałuję,że nie potrafię się ugryźć w język. Po prostu mówię to co myślę nie myśląc o tym,że mogę mieć przez to kłopoty.
7.Wychowywała mnie i moją siostrę mama z pomocą babci,więc tym bardziej teraz ubolewam nad tym,że każda z Nas mieszka w innym kraju ...
6.Od dobrych kilku miesięcy zapuszczam włosy i nie rozjaśniam ich, ale od czasu do czasu nakładam sobie szamponetkę w kolorze czerwonym lub innym ciekawym kolorze.
5.Na samą myśl o Wesołym Miasteczku mnie mdli. Nie bawią mnie więc karuzele i inne duperele (wybaczcie jakoś samo się zrymowało ;)
4. Basenów też nie lubię. Wiem, że ktoś na pewno do niego nasikał, więc brzydzę się wejść do takiej wody.
3.Chyba mam urojoną nerwicę natręctw, ale poza googlami nikt tego nie stwierdził dla mojej pewności ;)
2.Kiedyś jeździłam konno! Niestety przez okres buntu przestałam, a dziś żałuję, więc dojrzewam z decyzją o powrocie do jazdy konno :)
1.To nie jest mój pierwszy blog,ale poprzednie umierały śmiercią naturalną,a ten żyje od prawie roku i ma się coraz lepiej ! Wszystko dzięki Wam <3
Mam nadzieję,że poznaliście mnie nieco lepiej i mamy jeszcze więcej wspólnego niż myślałam :)
Buziaki,
Wasza
Mam nadzieję,że poznaliście mnie nieco lepiej i mamy jeszcze więcej wspólnego niż myślałam :)
Buziaki,
Wasza
Z praniem mam tak samo jak Ty ! Świetnie się czytało :)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz Wszystkiego Najlepszego :)
Dziękuję kochana <3
OdpowiedzUsuńTo mamy podobne charakterki :D 1 3 4 5 8 11 13 19 20 24 27 są wspólne :D Wszystkiego Najlepszego :*
OdpowiedzUsuńDużo wspólnego mamy <3
UsuńDziękuję :*
Mamy parę wspólnych cech, jaki klausteofobik boję się zamkniętych, małych i duszach pomieszczeń więc do windy za Cholere nie wejdę, także mam blizne na policzku o wiem co przezywalas bo miałam to samo, kiedyś marzyłam o jeździe na koniu i po części mi się to sprawdziło bo parę miesięcy pracowałam w cyrku gdzie robiłam małe akrobacje na koniu :-) Życzę Ci dużo radości i uśmiechu abyś nigdy długo nie była smutna i żebyś zawsze była poprostu sobą :-) Buziaki 😘
OdpowiedzUsuńJa i mój synek nigdy nie wychodzimy ze sklepu bez czekolady - chyba też jestem czekoladocholiczką :) Baleriny fajna sprawa ja mam je na sobie tylko wtedy gdy idę na plac zabaw, przeważnie noszę buty na obcasach lub choć lekkim podwyższeniu - :) Wszystkiego co najlepsze z okazji urodzin :)
OdpowiedzUsuńTeż jesteś czerwcowa ;) Ja za kilka dni też będę świętować. Z tego co czytam to mamy wielee wielee wspólnego ;)
OdpowiedzUsuńCzekolada mmm wiem o czym mówisz :) Również mam problemy z ciasnymi i zamkniętymi pomieszczeniami.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin :*
Heh :) mamy dużo podobieństw :) Nie lubię kotów, wesołych miasteczek, wind i marudnych ludzi. Nie znoszę też balerinek,ale to nas różni akurat :P W moim domu od wieków czczony jest ketchup Tortex :P
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego ;))
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Czekolada... no cóż zdrowy styl życia zdrowym stylem ale na czekoladę zawsze znajdzie się miejsce hihihi
OdpowiedzUsuńAle fajne denko! Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! :*
OdpowiedzUsuńJa Tortex uwielbiałam, ale ostatnio jakoś się zmaścił :( Mój luby przekonał mnie do innych ;D
Denko ? ;)
UsuńJa specjalnie chodzę po ten ketchup do polskiego sklepu i u Nas na szczęście smakuje dobrze :)
Ciekawych rzeczy się o Tobie dowiedziałam ;), mamy sporo wspólnego ( imię, także jestem czekoladoholikiem, ale staram się z tym walczyć :P, czasami potrafię być wredna itd. )
OdpowiedzUsuńCiągnie swój do swego ;) :*
UsuńDziękuję dziewczyny <3
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że mamy tak dużo wspólnego :0 chociaż z tym praniem, to ten teges... serdecznie zapraszam do siebie, jak byś już u siebie nie miała co robić, w zamian poczęstuję Cię kawą i czekoladą ;) aaaaa i zakochałam się w tych fioletowych włosach <3
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie sie czytalo. Rowniez wybieram winde zamiast schodow - z tego samego powodu, wesolych miasteczek i kotow nie lubie, a i nerwice natrectw u siebie podejrzewam ;)
OdpowiedzUsuńSpoznione najlepszego Kochana :*!
Ja muszę rozwieszać pranie, bo inaczej krew mnie zalewa, że wisi nie tak :P Ale to bardziej nerwica natręctw niż ulubione zajęcie :P
OdpowiedzUsuńJestem ślepa, żadnej blizny nie zauważyłam o_O
OdpowiedzUsuńMagdaleno,Wszystkiego Najlepszego! P.s.ketchup Tortex wymiata :-)
OdpowiedzUsuńUważnych oczu, które dostrzegą sprawy życia codziennego, takich uszu, które wyłowią wszelkie przemilczenia, takich rąk, które będą zawsze chętne do pomocy, mądrych słów wypowiedzianych we właściwym momencie, kochającego serca, któremu pozwolisz poprowadzić się przez życie, aby tam, gdzie Ty, była miłość.
OdpowiedzUsuńA ode pytanie z innej beczki.dlaczego rzuciłaś palenie po przyjeździe do nl? Ja tez kubie panie robić ale ze składaniem trochę gorzej, ale zawsze z pomocą deski idzie mi to nad wyraz szybko. Wszystkiego najlepszego
OdpowiedzUsuńFajne fakciki, najlepszego! ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com