social media

Translate

sobota, 7 marca 2015

Wykończenia stycznia i lutego 2015


Cześć dziewczyny! :)
W końcu znalazłam chwilę czasu w dzień i zrobiłam zdjęcia pustaków! Tak więc dzisiaj zapraszam Was na dwumiesięczne denko :)

Część pustaków to produkty,które zaczęłam dawno temu i dopiero w ciągu ostatnich dwóch miesięcy wykończyłam je na dobre. 
 Wiem,że się powtarzam,ale czasem pod denkowymi postami czytam : "O rany! Ile wykończeń,ja bym tego nie wykończyła nawet przez pół roku!" - nie zbierasz to nie wiesz ile dokładnie wykończasz miesięcznie produktów,bo pewnie nie zwracasz na to po prostu uwagi ;) Po za tym tak jak napisałam powyżej to część produktów zaczęłam kilka miesięcy temu i zużyłam dopiero teraz. 
Z przykrością stwierdzam,że  prawie 10 różnych kosmetyków wylądowało od razu w koszu,ponieważ straciły termin przydatności tak dawno,że wstyd było je pokazać na blogu ... 
Na szczęście dzięki tym postom zaczęłam kontrolować swoje zakupy i zdążam z ich wykańczaniem co jest nie lada wyczynem zważywszy na moje zapasy ;)Przechodząc do sedna sprawy,poniżej zobaczycie zdjęcia pustych opakowań kosmetyków,które wykończyłam w ciągu ostatnich dwóch miesięcy i ich mini recenzje lub przekierowanie do pełnych recenzji,jeśli takie były .
WŁOSY :



























♥  EUROPROFIT Szampon dla dzieci i niemowląt - recenzja

♥  Szampon srebrny - świetny szampon dla blondynek chcących się pozbyć żółtawego odcienia. Wrócę do niego na pewno.

♥  Szampon dla mężczyzn DX2 włosy skłonne do wypadania - używałam go razem z moim K. Jedno opakowanie na dwie osoby to za mało by stwierdzić jego skuteczność. Pewnie kiedyś znów kupimy ten lub inny o podobnym działaniu.

♥ Inecto,odżywka do włosów - kupiłam ją w zeszłe wakacje i najpierw jej używałam co mycie,a później trochę stała sobie,bo wpadły mi w międzyczasie inne odżywki. Gdyby nie duży wybór innych pewnie wróciłabym z przyjemnością do zapachu migdałów jaki utrzymuje się po jej użyciu na włosach.
♥ Andrelon, Spray zapewniający ochronę i naprawę włosów podczas stosowania suszarki czy prostownicy - kupiłam za czasów katowania włosów suszarką i prostownicą. Zużyłam ostatecznie jako ochrona włosów w chłodniejsze dni.

Lubię produkty tej marki,obecnie używam suchego szamponu i za jakiś czas kupię kolejne.
♥ Argan Oil , Olejek arganowy używałam głównie z maską Biovax,ale wcześniej dodawałam jej do innych. Raczej nie kupię ponownie.
♥ Biosilk Silk Therapy, jedwab do włosów, 15ml - recenzja 
Kapsułki regeneracyjne do włosów/serum do włosów od Safira - mój ulubieniec,a recenzja była TU.

Z włosowych zużyć jestem bardzo zadowolona :D


TWARZ :

 Płyn micelarny Be Beauty  do demakijażu i tonizacji twarzy i oczu ( Skóra wrażliwa) - wspominałam o nim między innymi TUTAJ.♥ Biały Jeleń,Hipoalergiczny płyn micelarny - RECENZJA.
♥ EUROPROFIT, Chusteczki do demakijażu oczu i twarzy - bardzo fajne,tanie chusteczki.Sprawdzały się bez zarzutu,więc pewnie je kiedyś znów kupię.
TWARZ :





















Avon Solutions,koloryzująco-nawilżający krem na dzień - RECENZJA

Podkład L'OREAL TRUE MATCH - RECENZJA
♥ Avon,Krem CC
♥ ZIAJA,Krem mikrozłuszczający z kwasem migdałowym na noc (Liście manuka - RECENZJA

♥ ZIAJA,Naturalny krem oliwkowy do cery suchej i normalnej - miniaturka kremu oliwkowego,który nie specjalnie przypadł mi do gustu,więc nie czuję się skuszona na pełnowymiarowe opakowanie.
♥ Vichy, Liftactiv Supreme, Krem do skóry normalnej i mieszanej - Próbkę tego kremu znalazłam w jednym z holenderskich czasopism dla pań i jestem zachwycona!
Krem jest lekki, jak dla mnie ma cudny zapach, skóra po nim jest nawilżona, napięta, promienna. Nawet mój facet zwrócił uwagę,że posmarowałam się innym kremem niż zwykle,więc jak tylko wykorzystam zapasy kupię na pewno pełnowymiarowy produkt.
ANTYPERSPIRANTY,PERFUMY :



♥ Mianiaturka 24 Pure - bardzo fajny zapach. Nawet jakiś czas utrzymywał się na ciele/ubraniach. Niestety nie zużyłam do końca,ponieważ zepsuła się pompka ...
♥ Antyperspirant Rexona - mój ulubieniec i aż w szoku jestem,że jeszcze nie było pełnej recenzji. Kolejne opakowania czekają w kolejce.♥ Próbki perfum od Yodeyma - zużyłam wraz z moim K. ( ja zużyłam damskie,a On męskie ;)

♥ Perfum Katy Perry,Killer Queen - nie ma go na zdjęciu,bo spadł mi na kafelki w pracy i rozbił się. Miałam go zostawić dla jednej z blogerek,która zbiera flakony po perfumach. Kształt wygląda jak pojemnik z eliksirem młodości. Zapach - seksowny,cudowny,słodki,raczej dla młodej dziewczyny niż dla dorosłej kobiety. Kupię ponownie na pewno :)

CIAŁO :






























♥ Balea - żeli tej marki nigdy za wiele. Choć nie przepadam za jabłkami to ten,akurat pachniał,że miło się zużywało. W kolejce mam inne żele z DMu :)

♥ Fa, Cream & Oil, Silk & Magnolia Shower Cream (Kremowy żel pod prysznic) - fajny zapach,dobrze się pienił i ogólnie bardzo lubię żele Fa,więc pewnie jeszcze nie raz kupię ten lub inny.
♥ Palmolive, Thermal SPA, Mineral Massage Shower Gel (Żel pod prysznic z solą z Morza Martwego i ekstraktem z aloesu) - KOCHAM ! Na zdjęciu jedno opakowanie,bo drugie wyrzuciłam,stwierdzając że jedno opakowanie w denku wystraczy ;) RECENZJA
♥ Kneipp Doucheolie Amandel-Argan

♥  Weleda Szampon i żel do mycia z nagietkiem - miniaturka śmierdziela - nigdy więcej !

♥ Żel do higieny intymnej Chilly - obecnie używam żelu od Ziaji,ale jakoś mnie naszło,żeby użyć tej wersji. Tu RECENZJA



RESZTA ZUŻYĆ :

























♥ Zmywacz do paznokci kupiony w Etosie - tani,dobrze zmywający zmywacz,więc czego chcieć więcej ? 

♥ Max&More,Miss Sporty 7 DAYS,Essence - lakiery do paznokci,które są już tak stare,że zgęstniały i nadają się już tylko do kosza


♥ Tabletki Calcium Pantothenicum Jelfa - 

♥ L'Oréal - FALSE LASH ARCHITECT - 4 Dimensions Effect Fibers - Wielozadaniowy tusz do rzęs - BLACK LACQUER - smutno mi się zrobiło,gdy się skończył,bo sprawdzał się świetnie. RECENZJA

♥ Pilnik do paznokci,który zajechałam na całego :D Służył mi dobre kilka lat i nadeszła pora się pożegnać. Lubię takie pilniki,a Wy ?






































Jak widzicie zawartość ledwo mieściła się w koszyczku z czego jestem zadowolona,bo stały tak pootwierane i stały :) Im więcej zużyję tym mniej wezmę na nowe mieszkanie i będę mogła później nadrobić sobie spokojnie nowości :D

Dotrwaliście do końca ?
Znacie coś z moich wykończeń ?

23 komentarze:

  1. Kapsułki Safiry bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie da się ich nie lubić ;) Nawet moja córcia się upomina,żebym Jej nałożyła na włosy,bo są świetne :)

      Usuń
  2. Ostatnio antyperspirant Rexona również jest moim ulubieńcem, ale ja używam fioletowego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam zapas zielonych,bo na promocji był 6cio pak tych samych :)

      Usuń
  3. Z Twojego denka znam Rexsone, Fa, Palmolive i lakier z Essence :) Lubię te produkty sprawdzają się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Używałam kiedyś tego szamponu z Rossmana do blond włosów i bardzo ale to bardzo wysuszał włosy. Były one po nim sztywne i ledwo można było nałożyć odżywkę. Dużo lepiej sprawdza się taki sam szampon, tylko od Joanny (Ultra Color). Ma w składzie bynajmniej jakieś nawilżacze. Rexonę również lubię i używam zawsze oraz kapsułki Safra są super :) Ciekawy żel Balea - limitowana wiosenna edycja czy jak? :) Nie napisałaś jak się u Ciebie sprawdziło CP i czy dalej je przyjmujesz? Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To racja - wysuszał włosy,ale ja nakładałam zawsze maskę i dopiero wtedy byłam nim,a po nakładałam znów sporą ilość odżywki,więc nie wysuszał,aż tak bardzo :)
      Kochana,żel Balea to edycja z zeszłego roku do której się dokopuję w końcu :P Dostałam go od siostry w czasie,gdy była wersja truskawkowa,pamiętasz ?
      Po CP miałam dziwne uczucie jakbym czuła rosnące włosy ( wiem,brzmi dziwnie,ale tak czułam :P ) Oczywiście nie zmierzyłam włosów przed i po,ale mam zamiar poprosić mamę o kolejne opakowania :)
      Pozdrawiam serdecznie :*

      Usuń
  5. dostałam teraz kapsułki Safiry i będe dopiero używała :)
    ciekawi mnie ten DX2, czy warto go kupić dla faceta.
    I Balea bo nie widziałam tego żelu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Które Ci się trafiły kapsułki ? Jak dla mnie te zielone są strzałem w 10,ale nie mam porównania z innymi ...
      Z szamponem tak jak napisałam w poście to po jednym opakowaniu na pół trudno stwierdzić czy działa,ale kosztuje grosze,więc zawsze można zaryzykować i kupić ;)
      A żel Balea to edycja z zeszłego roku,ale dopiero się do niej dokopuję z zapasów :P

      Usuń
  6. Sporo tego ;)Yodeymę też miałam tylko inne zapachy dla mnie i dla męża ;)
    Balea w tej wersji to dla mnie nowość, wcześniej nie widziałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O a myślałam,że wysyłają wszystkim te same próbki :D
      Ja mam jeszcze w zapasie kilka żeli Balea ^^

      Usuń
  7. Uwielbiam ten płyn micelarny z Biedronki. ;)
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również :) Choć ten z Białego Jelenia też jest świetny :)

      Usuń
  8. Świetne denko, ja też bez skrupułów wyrzucam to co stoi i czego nie używam od dawna i wiem, że nie użyję :) Z Twoich zużyć bardzo dobrze znam micel z Biedronki i Biały Jeleń, choć ten drugi bardziej mi pasuje. Niestety nie mam dostępu do kosmetyków Balea, a szkoda, bo pewnie rozkoszowałabym się ich zapachami :)
    A krem Liftactiv Supreme VICHY bardzo polecam - świetny krem :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwyższa pora przejść z użyciami na minimalizm ;)
      Micelki oba uwielbiam :)
      Co do Balea to moja siostra mieszka w Niemczech i zawsze jak jest u mnie to coś mi przywozi ^^ Ale z tego co wiem to w PL też są gdzieś dostępne.
      Na ten krem sobie ostrzę zęby i chyba poproszę swojego K.o niego jako prezent urodzinowy :D

      Usuń
  9. Gratuluje zuzyc, bardzo ladnie Ci poszlo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnych produktów używasz i sporo ich ! ;)
    http://xblueberrysfashionx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślałam ostatnio o tych perfumach Katy Perry i chyba zrobię sobie prezent :)
    Yodeyma również i mnie obdarowała próbkami :)
    Muszę w końcu zapoznać się z marką Balea, tyle już czytałam o tych kosmetykach a sama jeszcze ich nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Perfumy od Katy miałam już kilka razy i zawsze chętnie do nich wracam :)
      Co do Balea to podobno można je dostać w Polsce w sklepach z niemieckimi produktami,a jak nie no to zostaje chyba tylko Allegro :)

      Usuń
  12. Z tego wszystkiego miałam i mam tylko tabletki CP, szału nie ma ale dobrze jest :D Zainteresował mnie ten olej arganowy :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś zostaw komentarz - wtedy mam pewność,że ktoś przeczytał co napisałam ;)
Odwiedzam wszystkich, którzy zostawiają komentarz na moim blogu.

Buziaki,Wasza M.