social media

Translate

sobota, 4 czerwca 2016

Kruidvat/Action - Andrélon,Suchy szampon do włosów blond|Andrélon Zomerblond Droogshampoo

Suche szampony zna już pewnie nie jedna z Was i też opinie na ich temat macie swoje, ale dzisiaj chciałabym Wam przedstawić swój punkt widzenia.  Zapraszam Was więc na recenzję suchego szamponu marki Andrelon.

Moja wersja jest do włosów blond, bo takie miałam jeszcze jakiś czas temu i tą wersję w zasadzie lubię najbardziej choć teraz gdy wracam do naturalnego koloru włosów będę musiała rozejrzeć się za inną wersją. 
Wydajność przy moim sporadycznym użytkowaniu jest powalająca.  Niewielka ilość wystarczy na odświeżenie włosów. Oczywiście jeśli włosy nie są bardzo mocno przetłuszczone, bo jeśli tak jest to jednak radziłbym się zastanowić nad umyciem ich wodą i szamponem ;)
Należę do osób, które wolą jednak tradycyjne metody mycia głowy, aczkolwiek dobrze jest mieć w domu taki "wynalazek" w sytuacjach awaryjnych. Nie myślcie sobie, że taki suchy szampon zastąpi Wam zwykłe mycie, bo on tylko przedłuża świeżość włosów na kilka godzin - później wypadałoby i tak włosy umyć.
Jak użyć taki suchy szampon? Ja zazwyczaj rozczesuję włosy i psikam szamponem przy nasadzie, odczekuję chwilę po czym delikatnie masuję skóry głowy, a dopiero później rozczesuję je ponownie. Na moich blond włosach nie zostawało po nim śladu, a na naturalnych (ciemny blond) jest widoczny, jeśli użyję go za dużo.
Świeży zapach szamponu powoduje, że gdy sięgam po niego to robię to z przyjemnością. Niestety,albo dla niektórych stety zapach nie utrzymuje się na włosach.

Cena może trochę zniechęcać - ok.5e w Kruidvat za 

245ml, aczkolwiek aktualnie jest promocja 2+1, więc warto z niej skorzystać. Lub wybrać się do Action/Big Bazar i upolować go za 2e tak jak zrobiłam to ja ;)
Czy polecam? Jeśli masz blond włosy i dostęp do marki Andrelon to jak najbardziej jestem na tak.  Inne wersje również są całkiem niezłe, bo podpytałam koleżanki.

A Wy używacie suchych szamponów? Jakiej marki lubicie najbardziej?

13 komentarzy:

  1. Ja jeszcze nie miałam okazji wgl takiego nabyć :D

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Andrelona suchego szmponu jeszcze nie uzywalam chyba sie kiedys skusze ;) i tez mam ten problem ze jak uzyje w jakims miejscu za duzo to widac go na wlosach(jakbym w tym miejscu miala siwe wlosy :P ). Aktualnie mam suchy szampon z Batiste i bardzo sie na nim zawiodlam tzn na jego zapachu :( kupilam tropikalny bo kocham kokos ale zapachu tego suchego szamponu nie moge normalnie zniesc...

    OdpowiedzUsuń
  3. nie mam ulubionego suchego szamponu dostalam probke w niebieskim pudelku przy porodzie raz za czas mozna uzyc ale wole umyc wlosy zwyklym szamponem .Moja siostra uzywala maki zamiast suchego szamponu daje ten sam efekt

    OdpowiedzUsuń
  4. Super post ! :) :* Obserwujemy ??
    Pozdrawiam i zapraszam na:
    www.vvbre.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie używałam ani razu suchego szamponu,wiec nie mam żadnej opinii.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi suche szampony czasami ratują życie. :)
    Może wspólna obserwacja ?

    http://juliettapastoors.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię Andrelon, ich suchego szamponu używam w wersji Verrassend Volume, polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj, marzyłam o czymś takim ostatnio, kiedy miałam awarię ciepłej wody w domu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię produktu Andrelon. Jeszcze suchego szamponu nigdy nie miałam. Jak na razie nie był mi potrzebny

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja i moje włosy niestety nie lubimy się z suchymi szamponami ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja używam z Syoss i nie jestem zadowolona. Teraz przerzuciłam się na ISanę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam na półce w łazience, ale użyłam tylko kilka razy, bo jakoś nie po drodze mi z nim. Może zmienię zdanie latem, gdy będą wysokie temperatury, bo normalnie wystarcza mi mycie włosów raz w tygodniu, więc nie mam czego odświeżać ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś zostaw komentarz - wtedy mam pewność,że ktoś przeczytał co napisałam ;)
Odwiedzam wszystkich, którzy zostawiają komentarz na moim blogu.

Buziaki,Wasza M.