Wiem, że post z tej serii miał pokazać się tydzień temu niestety nie dałam rady napisać go wcześniej, a w samą niedzielę przewoziliśmy ostatecznie wszystkie rzeczy na nowe mieszkanie.Na szczęście już po przeprowadzce. Wrócę do Was jak tylko dokończymy remont i podłączą internet,bo póki co jestem z Wami tylko mobilnie,a to nie to samo ...
Świętowanie po holendersku.
W Holandii obchodzone są znane w Polsce Dzień Matki, Dzień Ojca, Dzień Dziecka (według mnie ten dzień przypada na cały rok ;) czy Dzień Kobiet ( akurat z tym mam mieszane uczucia czy faktycznie to święto występuje w NL.) Większość dni świątecznych jest wolna od pracy. Obok Wielkanocy, Zielonych Świątek oraz Świąt Bożego Narodzenia, Holendrzy mają swoje własne uroczystości.
30 kwietnia to Dzień Królowej, a właściwie od niedawna Dzień Króla, który co roku przyciąga tysiące turystów.To czas ulicznych zabaw, festynów i pochodów. Całe miasto tonie w pomarańczowym kolorze, a uliczne stragany przyciągają setki sprzedających i kupujących, ponieważ tego dnia zezwolony jest handel bez odprowadzania podatków.
W odróżnieniu od większości krajów europejskich 1 maja nie jest w Holandii dniem wolnym. Przypadające na 5 maja Święto Niepodległości jest dniem wolnym od pracy, ale tylko dla urzędników państwowych.
W trzecią środę września odbywa się Prinsjesdag (Dzień Książąt). Tego dnia królowa Beatrix przyjeżdża złotą karocą z pałacu Noordeinde do Ridderzaal w Hadze ( miasto z którego właśnie się wyprowadziliśmy ;) Jest to wydarzenie ważne ze względów politycznych, ponieważ królowa ogłasza wtedy założenia budżetowe na kolejny rok i zarys planowanych inicjatyw politycznych.Raut ten przyciąga turystów z całego świata, ponieważ jest to jedyna okazja, aby zobaczyć królową w tak baśniowej scenerii.
W listopadzie ma miejsce jedno z najbardziej wyczekiwanych przez dzieci wydarzeń w roku. Trzy tygodnie przed 5 grudnia do portu w Scheveningen (na tej plaży wylegujemy się całe lato :D) przepływa łódź parowa. To przybywający z Hiszpanii Święty Mikołaj wraz ze swoimi pomocnikami - Czarnymi Piotrusiami. Najbliżsi obdarowują się czekoladowymi literami, będącymi pierwszymi literami ich imion, marcepanem, ciasteczkami anyżowymi (Pepernoten) oraz piszą do siebie śmieszne wierszyki. 25 i 26 grudnia to czas relaksu i spotkań z rodziną.
Co robią Holendrzy w Sylwestra ? Podobnie jak my spędzają noc pijąc alkohol. O północy wszyscy wychodzą na ulicę i składają sobie życzenia noworoczne. Dodatkowo palą swoje stare rzeczy żegnając w ten sposób stary rok i witając nowy "na czysto".
Wybaczcie zdjęcia mało tematyczne do tego postu,ale jakoś nie mogłam się dogrzebać do takich w stercie zdjęć jakie mam w telefonie,na dysku i pendrajwach :/
Jeśli z czymś się pomyliłam, a ktoś z Was zauważy ten błąd bardzo proszę o kontakt, bo mimo iż jestem w Holandii kilka lat nie wiem wszystkiego ;)
* Tekst pochodzi z książki Niderlandzki kurs podstawowy wydawnictwa Edgard.
Bardzo interesujący post :) super że mogłam się dowiedzieć co nie co o Holandii :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post, przeczytałam jednym tchem. Chciałabym zobaczyć tą łódź parową, bo królowa to mnie raczej nie interesuje :)
OdpowiedzUsuńTeraz już Król :) Całkiem przystojny ojciec trójki dzieci z Niego :D
UsuńŁódź parowa mnie zaciekawiła :P
OdpowiedzUsuńWesołych świąt !
Ciekawa ta łódź :D
OdpowiedzUsuńMoże obs za obs? P.s. napisz odp u mnnie :>
http://klaudiaworld.blogspot.com/
Lubię czytać takie ciekawostki ;)
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę czekoladowe literki i ciasteczka anyżowe :o)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
To nie na te święta ;)
UsuńPozdrawiam :*
Świetny post ;) bardzo ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńale fajnie że jest tak odmiennie, ta łódź parowa , no i Sylwester
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post tak szybko i ciekawie się to czyta miałam kiedyś propozycje wjazdu do Holandii
OdpowiedzUsuńŻyczę kochana wesołych pogodnych świąt.
proszę o pomoc Mogłabyś kliknąć u mnie w linki z ubraniami? Bardzo to ważne dla mnie :)
http://nicole-500.blogspot.com
http://nicole-500.blogspot.com
Ciekawy ten pomysł z paleniem rzeczy w noc Sylwestrową. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Ten Dzień Królowej ( Króla ) musi być bardzo ciekawym widowiskiem :)
OdpowiedzUsuńSuper informacje :)
Jest i to bardzo :) Wszystko jest takie pomarańczowe i ludzi bardzo dużo :)
Usuńfajnie poczytac takie ciekawostki z innego kraju :)
OdpowiedzUsuńFajnie dowiedzieć kilku takich ciekawostek, zawsze coś nowego! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam zatem na kolejne części :)
UsuńFajny pomysł z tym paleniem starych rzeczy w Sylwestra :D
OdpowiedzUsuńTrzeba to do PL wprowadzić ;)
Usuńświetny post!
OdpowiedzUsuńJeśli możesz to kliknij w link od płaszcza u mnie ;)
http://www.panmalofel.com/2015/04/elegant-coat.html
Ten zwyczaj z łodzią i przypływającym nia Mikolajem jest ciekawy
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczyłabym tego przypływającego Mikołaja :D
OdpowiedzUsuńhttps://roseaud.blogspot.com/
Ten rower! :D czadowy :D I Twoje włosy w banerze - świetny i odważny kolor :)
OdpowiedzUsuńHolandia kojarzy mi się fajnie - nigdy nie byłam, ale wiadomo - znajomi często za pracą tam jeżdżą i opowiadają o jej urokach :)
Bardzo interesujący post. :)
OdpowiedzUsuńmój ojciec często jeździ do pracy do holandii :) chwali sobie ten kraj
OdpowiedzUsuńja własnie przybyłam do Holandii - 3 tygodnie temu, więc dopiero się zapoznaję tu ze wszystkim. O dniu Króla wiedziałam, ale święto książąt - nie:p i fajna sprawa z tym Mikołajem - o tym też już zdązyłam się dowiedzieć:p więcej prosze ciekawostek o Holandii :D
OdpowiedzUsuń