social media

Translate

poniedziałek, 6 października 2014

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą... Świętej pamięci Annie Przybylskiej [*]

Dobry wieczór.

Większość z Was pewnie przeżyła równie mocno śmierć tej aktorki jak Ja ... Musiałam napisać te kilka słów o tym co czuję.
Czuję wielki żal,że zmarła tak młoda,dobra,utalentowana,mądra,piękna ,sympatyczna kobieta. A przede wszystkim żona i matka ...
Miała wszystko o czym marzy nie jedna z Nas,nie miała najważniejszego - zdrowia ...

" - Uważam, że wiele w życiu osiągnęłam. I mam tu na myśli moją rodzinę, moją najpiękniejszą rolę, jaką do tej pory zagrałam - mówiła Anna Przybylska w ostatnim wywiadzie prasowym udzielonym w lutym magazynowi "Viva!". Choć nie chciała opowiadać o chorobie, przyznała, że ubiegły rok był dla niej bardzo trudny. "

" - Przybylska nie traciła nadziei na wyzdrowienie:
Głęboko w to wierzę, że jeszcze wiele ciekawych rzeczy przede mną i że uda mi się je zrealizować. Z niecierpliwością czekam na te wielkie role, które przyjdą, gdy się zmieni moje emploi, zejdę z piedestału seksbomby oraz matki Polki i będę mogła zagrać steraną życiem, zmęczoną, brzydką kobietę. Wiem, że taki czas nadejdzie. I wcale mnie to nie boli."

" - Ja bym bardzo chciała mieć ten rozum, co teraz, kiedy byłam jeszcze bardzo młoda. Wtedy nie umiałam się z czymś tam pogodzić, teraz już potrafię i nie walczę dla samej walki. Tylko o coś - stwierdziła."

" - Chciałabym strasznie, żeby już była wiosna, nie mogę się jej doczekać. Wtedy będę mogła wsiąść na rower. Tęsknię za plażą, za latem. No i mam jeszcze parę marzeń zawodowych. Ale najbardziej chciałabym wyjść z tej sytuacji, w jakiej się teraz znajduję, i móc funkcjonować tak, jak funkcjonowałam do tej pory. Jeszcze trochę pożyć. Bardzo głęboko wierzę, że mi się uda - powiedziała. "


Może nie byłam wielką fanką,która śledziła wszystkie filmy/seriale/artykuły w których znajdowała się wzmianka o Niej,ani nie znałam Jej osobiście ,ale jak przeczytałam wczoraj wpis,że jednak zmarła pomyślałam,że to kiepski żart... Niestety to nie był żart... Popłakałam się . Pół nocy nie spałam myśląc o tym jak kruche jest życie. Też mam dziecko i nie wyobrażam sobie,że mogłoby mnie zabraknąć przy Niej,gdy będzie dorastać !
Zbliża się listopad i wydaje mi się,że szczególnie w tym okresie Mroczny Kosiarz zbiera swoje żniwa w bardziej intensywny sposób,albo ja w tym okresie jestem bardzie wrażliwa niż w ciągu reszty miesięcy
Przegrała walkę z rakiem (trzustki).
Nie wiem dlaczego,ale tej jednej choroby boję się najbardziej na świecie. 
Przypomniało mi się jak w zeszłym roku byłam na pożegnaniu jednej z pracownic szklarni na której pracowałam. Ta kobieta również została zapamiętana jako osoba ładna i pełna życia,niestety to co zrobiła z nią choroba w niczym Jej nie przypominało ... Wszyscy pracownicy byli przybici przez dłuższy czas po tym pożegnaniu .Najgorsze jest to,że już ktoś wywęszył łatwy sposób na naciąganie ludzi na kasę,krąży po sieci filmik ze zdjęciami Anny przez włącza się subskrypcja płatnych smsów :/ Ludzie nie mają za grosz szacunku ! Zgłaszajcie naruszenie jeśli to zobaczycie !
Z całego serca współczuję rodzinom,znajomym oraz wszystkim tym,którym zmarł ktoś bliski. 
Wyrazy współczucia dla dzieci,męża i bliskim św.pamięci Anny Przybylskiej [*]
Na koniec wiersz Jana Twardowskiego  :

Śpieszmy sięŚpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dzwięk troche niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widziec naprawde zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzec
kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a bedziesz tak jak delfin łagodny i mocny

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą


ks. Jan Twardowski


13 komentarzy:

  1. Szkoda babki, piękna i młoda. Niestety rak jest bezlitosny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bezlitosny to mało powiedziane ...
      Chciałam dodać więcej zdjęć,niestety już pisząc tego posta byłam zalana łzami i nie byłam w stanie już nic więcej napisać ani wyszukać zdjęć :(

      Usuń
  2. Też nie mogę dojść to siebie odkąd przeczytałam o jej śmierci. Młoda,utalentowana,roześmiana,piękna kobieta,matka trójki dzieci,a choroba tak bezlitośnie przecięła to wszystko kim była i co miała:(
    Rak jelita zabrał mi ojca,a pół roku później białaczka pokonała szwagra w wieku 33 lat...

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna, utalentowana, skromna i wspaniała...wielka strata!
    Fragment wywiadu z Gali....ANNA PRZYBYLSKA: Ciekawa jestem, co ze mnie wyrośnie (śmiech). Nigdy nie wiesz, co cię w życiu spotka. Dziś jestem szczęśliwa, mam fajnego faceta, mężczyźni się za mną oglądają, dużo gram, ale za chwilę wszystko może się zawalić i będę palce gryźć. Boję się trochę tej starości. Boję się umierania... Bardzo się boję. Wiem, że śmierć jest nieunikniona, całe życie się z nią oswajamy. Ale może dlatego, że mam rodzinę, nie potrafię pogodzić się z myślą, że ktoś będzie po mnie płakał. Ja umieram i mam święty spokój, ale po mnie zostaje żal matki czy rozpacz dziecka. To jest irracjonalne, ale często myślę o tym, jak bardzo skaleczyłabym swoje dzieci, gdybym przedwcześnie umarła. One już nigdy nie byłyby tymi samymi beztroskimi, pogodnymi dziećmi co teraz. Czuję się wtedy strasznie. Dlatego w skrytości liczę na to, że zostanę leciwą babcią wielkiej rodziny, choleryczną i temperamentną, ale też pogodną i rezolutną, która wszystkim pomaga, opiekuje się wszystkimi i ich wspiera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może już wtedy przypuszczała,że jednak to marzenie się nie spełni ...

      Usuń
  4. Cudowna byla... Ciezko i mi sie z tym pogodzic... ;( czytalam kiedys ze powiedziala cos w stylu.ze gdyby przedwczesnie odeszla z tego swiata, najwieksza krzywde wyrzadxi dzieciom, bo straca mame i nigdy juz nic nie bedzie takie samo, nie beda juz takie beztroskie, nie beda.juz takie pogodne...
    Dla mnie to.takie okrutne... Caly czas o tym mysle. Nie znalam jen i osobiście, nie bylam zagorzala.fanka, ale bardzo ją szanowalam za to jak ludzka.gwiazdą jest. Teraz swieci najjaśniej na niebie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również nie mogę się z tym pogodzić i pomimo tego,że pewnie za jakiś czas przestanę o Niej myśleć to i tak uważam,że było za wcześnie na Jej śmierć i to bardzo niesprawiedliwe,że zmarła w takim wieku osierocając ukochane dzieci ...
    Nie pogodzę się z tym nigdy ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem sfrustrowana tym jak ludzie zarabiają na ludzkim nieszczęściu... Fanpejdże , różne strony . A najgorsze jest to że docenia się ludzi gdy oni umrą. I największe bum jest wtedy. Wszyscy zaczynają lubić tą osobę, nawet jeżel iwcześniej były im obojętne . ehh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w żaden sposób na tym nie zarobiłam ... fakt doceniamy coś/kogoś dopiero jak to tracimy.
      Ja zawsze przeżywam śmierć ludzi, nawet jeśli ich nie znałam. Dzięki temu doceniam na codzień to co mam ;)

      Usuń
  7. Przykro mi,że Ania tak wcześnie odeszła, a zachowanie innych jest przerażające - czerpać korzyści z takiego nieszczęścia..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi również jest przykro. Dlatego o tym napisałam. Musiałam to z siebie wyrzucić.
      Co do zarabiania na Jej śmierci to niestety, ale są hieny na tym świecie i nic z tym nie zrobimy ... ja te wszystkie fanpage zgłaszam jako naruszenie, może coś to da ...

      Usuń

Jeśli już tu jesteś zostaw komentarz - wtedy mam pewność,że ktoś przeczytał co napisałam ;)
Odwiedzam wszystkich, którzy zostawiają komentarz na moim blogu.

Buziaki,Wasza M.