Witam Was serdecznie :)
Dziś znów Wam się chwalić będę tym co kupiłam,a więc zobaczcie i dajcie znać co Wam się najbardziej spodobało i o czym najchętniej poczytanie następnym razem .
Wasze rady są dla mnie bardzo cenne !
Już pokazuję co nowego wpadło do mnie w ten weekend bez zbędnego pisania :D
A teraz kilka słów o kupionych rzeczach :)
Wpadliśmy przez przypadek do Actiona i zauważyłam tam śliczne kalendarze na 2015 rok za €1,49 szt. Kupiłam dwa,bo drugi być może wrzucę jako dodatek do wygranej w konkursach,które w najbliższym czasie planuję zorganizować :)
P.S. Jeden aktualnie trwa,więc jeśli jeszcze nie wzięłaś udziału to zapraszam tutaj po więcej szczegółów .
Grzebiąc w kosmetykach zdecydowałam się na podkład w cenie €1,49 i dwa błyszczyki do ust za €0,79. Do koszyka wrzuciłam również "perfum" Indigo za €1,69 . Perfum nie utrzymuje zapachu bardzo długo,ale zapachy są fajne i lubię je kupować.
Podkładu na codzień używam z Loreala,ale postanowiłam wypróbować tego z Maxa,a że cena niewielka to nawet jeśli okaże się bubelkiem nie będzie mi szkoda wyrzucić. Co do błyszczyków to również zobaczymy co w nich siedzi :D
Miałam już kilka Actionowych kosmetyków i za kilkadziesiąt centów można kupić całkiem dobre jakościowo kosmetyki,a takie rozwiązania lubię ! :)
Waciki i patyczki kosmetyczne :D
Waciki €0,48 80szt
Patyczki €0,33 200szt
Zastanawia mnie teraz czy w Polsce też kosztują grosze ? Ja tak dawno nie robiłam zakupów,że czasem aż mi głupio,że nie wiem takich rzeczy ... :(
3 żele do mycia rąk Aloe Vera idealne do kieszeni lub małej torebki za €0,85 oraz miętowy spray do buzi ( €0,69 ) ,który będzie używał mój palący papierosy facet. Kto pali/palił zna to uczucie,gdy chce Nas pocałować Nasza ukochana popielniczka w postaci drugiej połowy :D Nie zawsze po paleniu można umyć zęby,gumy kończą się w zawrotnie szybkim tempie,a psikpsik w kieszeni ratuje Nasz pocałunek :D
Dobrze,że ktoś wymyśla takie rzeczy ;)
Notesik na kłódkę to wybór Naszego Maleństwa :) Niestety nie było w Jej ulubionym kolorze niebieskim,więc zadowoliła się różowym.
Cena notesu to €2,79
To by było na tyle Actionowych zakupów :)
Kolejne dwie rzeczy kupiłam w pewnym sklepiku na GroteMarkt,gdzie lubię zaglądać,gdyż zawsze znajdę tam jakieś fajne rzeczy za nie wielkie pieniądze.
Poniżej zdjęcia legginsów,które tym razem tam kupiłam.
Jedne w paski,drugie ala dżinsowe :D za obie pary zapłaciłam €6,00!
Mam już sporo par legginsów zresztą tak jak moje Maleństwo,bo nie lubimy spodni jeansowych,ale jak widzę kolejne fajne to nie mogę się oprzeć i muszę kupić :D
Kolejne zakupy odbyły się w moim ukochanym sklepie Kruidvat ♥Zawsze jak w nim jestem coś wpada do mojego koszyka! Uwielbiam typowo Kruidvatowe szampony i odżywki do włosów ,większość moich kosmetyków również stamtąd pochodzi,więc pewnie Was to moje uwielbienie nie dziwi :)
Od lewej strony :
Szampon dla niemowląt i dzieci marki EUROPROFIT
* Tyle się naczytałam,żeby myć włosy dziecięcymi szamponami,ale póki co nie znalazłam dla Nas ideału,więc może ten się nim okaże? :)
BeautyOil do twarzy i ciała
* Pewnie nie jedna z Was jest ciekawa BioOila,którego cena mocno blokuje.Mnie też ciekawi,ale nie aż tak żeby kupić oryginał - ten olejek jest jego podróbką i postanowiłam go przetestować,bo jest sporo tańszy niż oryginał. Jak się sprawdzi czas pokaże. Cena ok. €5,oo
Krem na noc dla cery suchej i wrażliwej
* Od jakiegoś czasu szukam kremu na noc i wybór padł na tę tubkę (75ml) kremu. Zdążyłam go użyć ze dwa razy i już stwierdzam,że jest całkiem nie zły! W końcu nie wstaję rano z suchą buzią :D Jest jeszcze wersja na dzień nad którą się zastanawiam,ale pewnie nie długo go kupię,bo €1,49 to nie dużo,a czytałam,że jest równie świetny jak wersja na noc.
Płyn do higieny intymnej Chilly Protect
* Najlepsze płyny do higieny intymnej ( chciałam napisać inaczej,ale nie wiem czy byście się nie oburzyły ;) jakie do tej pory znalazłam na holenderskim rynku ! Używam ich od kilku lat i jestem zadowolona. Co prawda najlepsza była wersja różowa,którą chyba wycofali to niebieska też daje radę . Jest jeszcze wersja zielona,która daje delikatne uczucie pieczenia po użyciu,więc tej wersji nie używam. Kupiłam dwa za €5,oo - normalnie zapłaciłabym tyle za jeden płyn,ale jakiś czas temu zamówiłam sobie próbkę tego żelu i dostałam dwie próbki + dwie zniżki po
€2,50:D
Poza zakupami w sklepach stacjonarnych dokonałam również zakupu dwóch pudełek kosmetycznych. Jedno z nich już większość z Was ma w tym miesiącu,a druga pewnie czytała recenzję październikowego pudełka ShinyBox THINK PINK . Bardzo podoba mi się to pudełku,którym motywem przednim jest w tym miesiącu walką z rakiem piersi,co przypomina Nam o badaniu,a i pudełko trafione w 10 moim skromnym zdaniem ! Kto jeszcze nie zamówił szybko robi klik tutaj . Trochę sobie poczekam na to pudełko,ale to nic,bo wiem,że warto ! :)
Drugim pudełkiem jest holenderski PRETTYBOX o którym pisałam kilka razy
I w sumie po sierpniowym rozczarowaniu postanowiłam,że najpierw będę sprawdzać co było w pudełku,a dopiero później będę zamawiać,jeśli mi się spodoba. Tak było w tym miesiącu. Jak tylko zobaczyłam zawartość pudełka to po kilku dniach bicia się sama ze sobą postanowiłam je zamówić. Pudełko jeszcze nie doszło,ale zobaczcie na zdjęciu ze strony co otrzymam.
Tusz do rzęs oddam byłej niani Naszego Maleństwa,albo będzie dodatkiem w kolejnym konkursie,a pędzel mam nadzieję trafi mi się do pudru,Ziaję chętnie przetestuję,a cienie zobaczymy jakie przyjdą i wtedy zdecyduję co z nimi zrobię ;)
I po tym miesiącu ogłaszam wszem i wobec,że daję sobie ponownie karę na zakupy i przez bliżej mi nie określony czas nic sobie nie kupię ( przynajmniej będę się starać ;) !
No i to by było chyba na tyle,jeśli o czymś zapomniałam to pewnie nadrobię podczas recenzji,albo w projekcie denko ;)
Co Was zainteresowało najbardziej ?
Wasza M.!
Notesiki śliczne, ja ostatnio też myślałam o takim, aby sobie spisywać o czym chcę napisać post, mam wiele pomysłów, ale wiele również ucieka mi ich jeśli nie zapiszę :) Jeśli chodzi o produkty, za gorsze, kiedyś bardzo często się kusiłam na nie, jednak chyba zbyt często trafiałam na buble, że teraz wolę kupić coś droższego, a jeśli chodzi o legginsy ja też jestem ich fanką ! :P Jednak cięzko mi często znalezc odpowiednie na dlugosc, bo mam 177 cm i dlugie nogi i czesto te dlugie sa dla mnie jak 3/4 :P
OdpowiedzUsuńBuziaki !
Ja mam zawsze najwięcej pomysłów na posty,gdy jadę na rowerze,więc tak myślę,że zacznę nagrywać się,bo pisać raczej nie dam rady trzymając kierownicę :P
UsuńJa mam jakieś wybitne szczęście,że buble mi się nie trafiają,więc jeśli mogę coś kupić taniej to z chęcią to robię :D Aczkolwiek mam kilku ulubieńców z wyższej półki :)
Jak jesteś taka wysoka to z głowę niższa jestem od Ciebie i bez problemu kupuję ubrania na siebie - znów na szczęście !
Pozdrawiam :*
Boże ile dobroci! Oczy mi się zaświeciły! :D
OdpowiedzUsuńI też lubię getry (legginsy to tak nie po polskowemu ;) ) .
Na Halloween świecące oczy jak znalazł :D
UsuńJa tam lubię nie polskie nazwy i jakoś mi tak ładniej brzmią legginsy niż getry :P
Pozdrawiam :)
Super zakupy. Ja również uwielbiam wszelkiego rodzaju legginsy. A co do notesów to mam ich pełno, wiele z nich nie ma zapisanej ani jednej kartki. Kupuję je ze względu na ładne okładki :)
OdpowiedzUsuńPrzybij piątkę mam tak samo :D
Usuńuwielbiam wszystko co związane z organizacją, dlatego kalendarzyki podbiły moje serce. Kocham pisać opowiadania, dlatego mój pokój przepełniony jest notatnikami- nawet tymi różowymi w laleczki! Często chodzę w leginsach w paski i zakładam do nich jeansową koszulę! Dlatego te trzy rzeczy są zdecydowanie moimi faworytami!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
radoscpisania.blogspot.com
Moimi również, choć na koszulę jeansową jeszcze poluję, bo póki co nie znalazłam idealnej dla siebie ;)
UsuńPozdrawiam również i obiecuję zajrzeć później :)
O!!! w holenderskim pudełku ZIAJA :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że też byłam lekko zaskoczona ;) Mam tu holenderski sklep Ziaji, ale ceny 3x takie jak w PL, więc dawno nic nie miałam z tej marki ;) Pozdrawiam!
UsuńJaki świetny post! Czytałam go naprawdę zafascynowana i powiem ci, że im dłużej czytałam tym większą ochotę miałam na więcej! Pisz częściej o zakupach swoich własnych, bo masz bombowy styl, piszesz z humorem!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ! Nawet nie wiesz jak takie komentarze dają pozytywnego kopa do dalszego starania się o bycie dobrą blogerką !
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :*
Kurcze koniecznie napisz jak te kosmetyki z MAX ☺
OdpowiedzUsuńU mnie patyczki i płatki idą hurtowo ^_^
Trochę niżej Justynka napisała kilka słów o tych kosmetykach ;) A ja postaram się zrobić im recenzję.
UsuńMyślałam,że te rzeczy tylko u mnie znikają w takim tempie :P
uwielbiam notesy i kalendarze ;D
OdpowiedzUsuńciekawy blog, obserwuję ;)
Dziękuję,zajrzę do Ciebie również później ;)
UsuńJak siostrunia będzie regularnie uzywała tej podróbki BioOil to ja proszę o sprawozdanie. Moja twarzownica wymaga renowacji i już sama nie wiem co mam kupić! Niby powinna odtruć organizm i takie tam no i jeszcze podziękować cukrowi ale jeśli chodzi o słodkości to nie ze mną te numery! Nie ma bata, że nie posłodzę herbatki z cytrynką! MNIAAAM :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki max z Action uzywam i jestem zadowolona. Mają dobre cienie do powiek. Kolor długo się trzyma,nie roluje się i jest intensywny.
I jeszcze jedno!
Palącego męża namów ja e-papierosa! Ja po 17 latach palenia rzuciła w maju i e-papieros jest doskonałym zamiennikiem. Generalnie nie jest on po to by go palić długo, tak jak fajki! Ma tylko pomóc przy odstawieniu! Niestety nie jest to to samo ale można się przyzwyczaić :) No i problem miętowo-papierosianego odechu znika :)
Buziaki i pozdrowienia slę z jednego na drugi koniec NL :*
Oj tak słodkości to i ja nie potrafię sobie odmówić :D
UsuńSama jestem strasznie ciekawa tej podróbki - szkoda,że nie używałam oryginału - miałabym porównanie ...
E-papieros przerabialiśmy w zeszłym roku i chłop po pewnym czasie rzucił nim w kąt. Tak jak ja uwielbiam słodycze tak On papierochy :/ Za to ja rzuciłam nimi z dnia na dzień po przyjeździe do NL :D I nie palę od kilku lat !
Moc uścisków dla Ciebie ♥♥♥
Taki zapas żeli do mycia rak by się przydał!
OdpowiedzUsuńMnie też ostatnio przydaje się częściej niż wcześniej .
UsuńChoć i tak lubię myć ręce to żel czasem jest wybawieniem :)
Pozdrawiam !
świetny blog!!! Świetne posty! Z pewnością częściej będę tu zaglądała!
OdpowiedzUsuńthiefclothes.blogspot.com
Dzięki ;)
UsuńFajne te spodnie! :) Można widzieć skąd jesteś? :)
OdpowiedzUsuńMieszkam w Holandii :)
UsuńUwielbiam te platki kosmetyczne z Action tylko w wiekszym formacie. Moim zdaniem sa najlepsze na rynku. Zawsze robie sobie porzadny zapas. Niedawno z holenderskiego yt dowiedzialam sie, ze w Hadze jest sklep Ziaji. Lubie ich niektore produkty, m.in. tonik ogorkowy albo zele/plyny do higieny intymnej, ktorych uzywam od zawsze. :)
OdpowiedzUsuńJa chyba jednak wolę z AH płatki te zostawiają mi "ciciki" na twarzy :/
UsuńTak jest sklep Ziaji,ale ceny są sporo droższe w porównaniu z cenami jakie są w Polsce. Ty chyba masz daleko do Hagi ? Bo mam 15% zniżki u nich w sklepie,więc jeśli byś chciała mogę oddać :)
Pozdrawiam :*
Spore zakupy,szczególnie te pudełka, masakra jak dużo. Pudełka zagraniczne są dużo bardziej ciekawe niż nasze z Polski. Ciekawi mnie Beauty Oil jak się u Ciebie sprawdzi - koniecznie napisz recenzję.
OdpowiedzUsuńNapiszę na pewno,bo sama jestem ciekawa jak się sprawdzi :)
UsuńSzkoda tylko,że nie mam porównania z oryginałem :/ :D
I legginsy też bardzo ładne!
OdpowiedzUsuńApropo legginsów to ostatnio chłop mi wypomniał,że w zimę do PL nie jeżdżę,bo by mi dupka zmarła w tych getrach hahaha :D
Usuń