Dzień dobry ! :)
O czym Wam dzisiaj chciałam napisać ?
O krasnoludkach,które pojechały na wakacje i nie ma kto w domu mi posprzątać,wyprać,ani ugotować obiadu !
A więc były sobie krasnoludki ...
Dobra żartowałam krasnoludków jak nie było tak nie ma,ale post jest,więc przejdźmy do tytułu postu październikowy PRETTYBOX przed państwem dziś pokazuję :)
W zeszłym miesiącu nie zamawiałam,bo nic mnie nie zainteresowało,a po rozczarowaniu jakie miałam w sierpniu ( sierpniowy Prettybox część 1 - 2 nie było ;) ) postanowiłam,że najpierw będę sprawdzać co jest,a później ewentualnie zamówię. Tak też uczyniłam. Ale w tym miesiącu jak tylko zobaczyłam zawartość pudełka od razu wiedziałam,że muszę je mieć . Pokazałam Wam to pudełko na swoim fp i głośno się zastanawiałam czy może jednak go nie zamówić ;) Już nie przeciągam tylko Wam pokazuję co dokładnie znajdowało się w pudełku i kilka słów ode mnie co myślę o nim.
Wiem,że jestem piękna,ale nie musicie mi tego przypominać :P
P.S. Napisu nie było na poprzednich pudełkach.
Wiecie,że wartość pudełka w tym miesiącu to €63,40! i że znajduje się w nim produkt
NASZEJ POLSKIEJ ZIAJI ?! :D
I jeśli jeszcze któraś z Was nie zamówiła,a chciałaby zamówić to szybciutko robi klik na stronę i zamawia :)
Teraz tak na szybko po fotce i kilka słów ode mnie co sądzę,a recenzje ukażą się niebawem.
RITUALS balsam do rąk ♥ o miłości do tego balsamu pisałam -> TUTAJWartość tego balsamu to połowa kwoty jaką wydałam na te pudełko,więc warto było ;) €8,50
Cienie do powiek So Susan - nie znam tej marki i nie wiem czy się przełamie do używania cienie,więc albo oddam mojej kochanej Renacie,albo trafi do puli nagród w kolejnym konkursie :) Wartość cieni €11,99
ZIAJA NATURALNY OLIWKOWY ODŻYWCZY KREM POD OCZY I NA POWIEKI 15ML Wartość €4,99
Strzał w 10 dla pani ze sklepu Ziaji,że w holenderskim pudełku jest Nasza Polska marka jaką jest Ziaja ! Ceny w tym sklepie mają 3x takie jak w Polsce i raczej wolę zamówić sobie coś Ziajowego z Polski,albo kupić w polskim sklepie,gdzie jest ciut taniej. Naprawdę sporo osób tutaj zna Ziaję i niejednokrotnie widziałam/czytałam na holenderskich blogach/vlogach pozytywne opinie dotyczące tej marki. Na pewno będę używać ! :D
Dostałam również zniżkę 15% na zakupy w tym sklepie,więc jeśli któraś z Was mieszka w Hadze lub w pobliżu to z przyjemnością go oddam,bo ja raczej nie skorzystam,a zniżka ważna jest do końca roku. To co która chce ? :)
Mascara - Jelly Pong Pong - Fairy Lashes Mascara - kolejny tusz z pudełka... Jakoś nie mam przekonania,więc podobnie jak z cieniem - jeśli Renata się po niego nie zgłosi to trafi do kolejnego rozdania,albo się przełamię i zacznę używać . Jestem wierna swoim ulubionym tuszom i ciężko mi sięgnąć po coś innego ;) Wartość mascary €18,95
Zestaw 3 pędzli .
Byłam pewna patrząc na zdjęcie pokazowego pudełka,że rzucą jeden pędzel i po cichu modliłam się,aby mi trafił się do pudru. Trafiły mi się,aż 4,bo do cieni dostałam dwa takie same :D
Pędzel do pudru - €6,99
Nie wiem jak to się dokładnie nazywa,ale służy do rozczesywania rzęs i do ułożenia brwi - €5,99
Pędzelek do nakładania cieni - x2 :D €5,99
Z tego pudełka jestem bardzo zadowolona,bo pomimo tego iż coś oddam to zawartość była warta więcej niż zapłaciłam :)
Co przykuło Waszą uwagę tym razem ? Zamówiłybyście sobie to pudełko ?
Przypominam o konkursie ->szczegóły
Przypominam również o akcji,którą zorganizowałam -> więcej info
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Wam miłego dnia :*
Naprawdę rewelacyjne,wartościowe pudełko.Zawsze powtarzam,że zagranicą te boxy są dużo lepsze niż w Polsce. Najbardziej podoba mi się paletka cieni. Kosmetyki Ziaja widziałam ostatnio w Drogerii DM w Chorwacji! Całą półkę swoją miały w DM-ie :) Także Ziaja rozpoczęła piękną,zagraniczną ekspansję marki. I bardzo fajnie i miło :)
OdpowiedzUsuńMnie się zawsze podobają bardziej polskie pudełka dlatego nie raz zamawiam sobie jedno tu,a drugie w PL :D Ale wydaje mi się,że zawsze Nam się podobają rzeczy mniej dla Nas osiągalne ... Taka już kobieca natura ;)
UsuńZiaja to bardzo dobra polska marka,wydaje mi się,że słabo doceniana jeszcze :(
No właśnie - Ziaja jest całkiem niezła, szkoda, że u Nas w Polsce troszkę niedoceniona. Ale z reguły tak to już bywa, ze bardziej doceniamy to co do nas przyjedzie z zagranicy ;)
OdpowiedzUsuńUważam tak samo ja Ty :)
UsuńPozdrawiam !
Rzeczywiście pudełeczko bardzo fajne. Chyba jego największym atutem jest nasza Ziaja :) Cienie do powiek też wyglądają ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ziaja mnie przeciągła i ten cudowny balsam do rąk :D
Usuńcałkiem ciekawe te pudełeczko ♥
OdpowiedzUsuńTym razem trafione w 10 ;)
UsuńMusisz zacząć używać cieni ! :P Chcę zobaczyć kiedyś na blogu, makijaż w Twoim wykonaniu ! :) Nie zamawialam nigdy tego typu pudeleczek, ale zawsze mi sie wydawalo, ze są tam produkty w mini wersjach a tu pelnowymiarowe i troszke w szoku jestem :) Ale fajnie! Jak mozna tyle zaoszczedzic i miec kilka fajnych produktow to warto na pewno kupic :)
OdpowiedzUsuńMuszę Cię zmartwić,ale takiego postu się raczej nie doczekasz :P
UsuńJa i cienie do powiem nie lubimy się od prawie 10 lat i nie planuję powrotu do takiej formy malowania się :)
A co do pudełek to różnie czasem trafiają się miniaturki,a czasem produkty pełnowymiarowe .
Dość ciekawe to pudełeczko :) i ukłony dla Ziaji za to, że się w nim znalazła :)
OdpowiedzUsuńNajciekawsze pudełko ze wszystkich jakie miałam do tej pory :)
UsuńNie ma brzydkich kobiet, są tylko niezadbane :)
OdpowiedzUsuńhmmm to ja chyba jestem bardzo zadbana :P
UsuńPierwszy raz słyszę o tej odmianie 'boxa'. Świetne rzeczy się w nim znajdują :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawiły mnie pędzelki!
http://modajestnaszapasja.blogspot.com/2014/10/denim.html
Zapraszam na nowy post!
Każdy komentarz i obserwacja motywują do dalszego pisania
To holenderskie pudełko i z tego co się orientuję to mało polek je zamawia,a jeśli nawet zamawiają to nie opisują na blogu ;)
UsuńPozdr :)
Bardzo ciekawa zawartość pudełeczka. ;3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Ja jestem zachwycona nim :)
UsuńPozdrawiam !
ja sie z pudelek wyleczylam jakies dwa lata temu. Na poczatku faktycznie podobala mi sie idea, szczegolnie poznawania nowych, nieznanych marek, ale pozniej w pudelkach mozna bylo znalezc kulke dove, balsam nivea i szampon glisskur, wiec zaprzestalam subskrybcji. To pudelko szczerze powiedziawszy jest dla mnie przecietne, nie kupilabym go pomimo jednej z moich ulubionych marek (Rituals) czy naszej polskiej Ziaji. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńA mnie właśnie te dwie rzeczy ujęły w pudełku najbardziej ;)
UsuńUwielbiam pędzelki do robienia makijażu. Kiedyś kupiłam sobie cały piękny zestaw Kavai i teraz już nie umiem zrobić make upu bez tych akcesoriów :)
OdpowiedzUsuńA ja przeciwnie - do pędzli przekonać się nie umiem,choć może teraz się uda ;)
UsuńCałkiem udane pudełko. Ja bym najbardziej była zainteresowana balsamem do rąk i cieniami. Duży plus za pędzle :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń