social media

Translate

czwartek, 14 stycznia 2016

Małe Kruidvatowe zakupy z grudnia 2015

























Cześć słoneczka moje!

Dawno nie było na blogu postu zakupowego, a że akurat robię "porządki" ze zdjęciami w aparacie postanowiłam przy okazji zrobić post. Jeśli czytacie mnie dłużej wiecie, że lubię kupować kosmetyki w Kruidvat i często stawiam na produkty ich marki własnej. Tak było również podczas tych zakupów.
Jakoś w grudniu wybrałam się z córką na centrum i wpadłam do Kruidvatu po kilka rzeczy dla siostry. Przy okazji zrobiłam zakupy pokazanych produktów, a ich recenzji możecie się spodziewać za jakiś czas. Poza pokazanymi rzeczami kupiłam również moją ulubioną czarną pastę do zębów, której nie pokazałam na zdjęciach. Uważam, że nie koniecznie pasuje tego typu produkty pokazywać na blogu, ale jeśli kiedyś będziecie mieć możliwość zrobienia zakupów w Kruidvat to polecam Wam ją z całego serca. Uwielbiam też syropy na kaszel stamtąd. W zasadzie to sporo produktów lubię i kiedyś poświęcę temu sklepowi osobny post, co Wy na to?


Maska do włosów, odżywka oraz szampon to jakaś nowa seria 

Fruity Botanicals Anti Frizz 

, której wcześniej nie widziałam i nie używałam. Osobno nie kosztowały wiele, więc postanowiłam poznać od razu całą serię. Póki co mogę śmiało powiedzieć, że pachną cudownie. Na więcej musicie poczekać, aż przetestuję je dokładnie.
Dla zainteresowanych podaję ceny :
Maska do włosów - 1,79/250ml
Odżywka do włosów - 1,59/300ml
Szampon - 1,59/300ml

Po ostatnich nie powodzeniach z płynami micelarnymi marki Ziaja postanowiłam poszukać jakiegoś innego na miejscu, a nie zamawiać z Polski jak dotychczas robiłam. Dokończę tylko Biedronkowy BeBeauty i biorę się od razu za ten, bo jestem go bardzo ciekawa.

Płyn micelarny 3w1 - 2,49/250ml

Szampon koloryzujący kupiłam z myślą o poczęstowaniu nim moich końcówek włosów, które jeszcze niedawno były koloru blond. Były, bo moje naturalne ombre przerobiłam na czerwone końcówki i jestem bardzo zadowolona z efektu jaki otrzymałam. Trochę ożywiłam włosy kolorem, a odrosty nadal sobie rosną zdrowe jak rosły. Pewnie nie długo zobaczycie jak wyszło na zdjęciach także jestem ciekawa czy Wam się spodoba taka odmiana.
Szampon koloryzujący 
5.4 True Chestnut - 1,99/75ml


Jak widzicie zakupy nie duże, ale wszystkiego Wam nie pokazałam, a poza tym nic specjalnie też nie brakowało mi w zapasach, więc bez sensu żebym kupowała dla samego kupienia i pokazania Wam, a potem miałoby mi to leżeć w nieskończoność.
Znacie Kruidvat? Co Was najbardziej zainteresowało?Dajcie znać co interesuje Was najbardziej to zrecenzuje ten produkt w pierwszej kolejności.

Jeśli chcecie, abym coś dla Was przetestowała to zerknijcie na stronę kruidvat.nl i napiszcie co Was ciekawi, a ja postaram się to kupić, przetestować i zrecenzować dla Was :)
Buziaki ;*

19 komentarzy:

  1. uwielbiam owocowe kosmetyki! :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam tu post przeczytalam akurat ta marka kosmetyków ktora zakupiłas jest mi nieznana

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta maske z kruidvatu mialam i nic dobrego z moimi wlosami nie zrobila oprocz tego ze ladnie pachniala -_- A temu koloryzujacemu szamponowi sie juz od jakiegos czasu przygladam, ale sama nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
  4. Cholerka szkoda że u mnie nie ma tego sklepu :/ Kuszą niektóre produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach ... szkoda, że u nas nie ma takiego sklepy ... super łupy :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe prezentacje. Nie znam tych produktów

    OdpowiedzUsuń
  7. Good hair care is so important!

    -Kati

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam i zapewne nie poznam tych produktów, a szkoda, bo wyglądają zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwsze słyszę, ale ich produkty wyglądają bardzo sympatycznie (czyt. chętnie rzucilabym się w wir ich testowania)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne opakowanie ma ten szampon koloryzujący.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem ciekawa tego szamponu koloryzującego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwszy raz słyszę o tej firmie, ja jak na chwilę obecną jestem wierna maskom do włosów z Kallosa, ale może kiedyś wypróbuję ;) Czekam na większą recenzję!

    U mnie nowy post, zapraszam!
    MÓJ BLOG-KLIIK

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajne rzeczy ;)
    Podrawiam!
    zubrzycanka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojej aż mi wspomnienia wróciły :) Uwielbiam ten sklep i zawsze takie fajne promocje dają :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zazdroszcze dostepu do marki :) Uwielbiam ich mazidla do ciala i za kazdym razem kiedy jestem w Holandii robie zapas :) Udanych testow Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Kosmetyki z Fruity Botanicals chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super wygląda ta linia do włosów, jakoś wcześniej jej nie widziałam a teraz na pewno kupię maskę bo właśnie mi się kończy. Moja mama miała ten szampon koloryzujący i była zadowolona, a micelka jeszcze nie miałam okazji używać. Fajne zakupy :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś zostaw komentarz - wtedy mam pewność,że ktoś przeczytał co napisałam ;)
Odwiedzam wszystkich, którzy zostawiają komentarz na moim blogu.

Buziaki,Wasza M.