Dwa miesiące temu przestałam publikować posty na blogu bez słowa, a od kilku dni próbuję znów wrócić i nie sądziłam, że będzie tak trudno. Zawsze mi się wydawało, że to rozstania są trudne, ale jeśli chodzi o blogowanie to trudniejszy jest zdecydowanie powrót.
Moje "zniknięcie" było spowodowane tym, że mój organizm nie dawał rady w tempie jaki sobie narzuciłam. Praca na nocki wyczerpała mnie kompletnie, a jak często powtarzałam i powtarzać będę - zdrowie jest jedno i należy o nie dbać. Nie mam zamiaru się tu użalać nad sobą, aczkolwiek chciałabym choć odrobinę się wytłumaczyć przed Wami. Tęskniłam cały czas za blogowaniem i nie ukrywam tego, choć z drugiej strony ta "rozłąka" z blogiem pozwoliła mi na nabranie większego dystansu do blogowania. Robię porządki w obserwowanych blogach jak i polubionych fanpejdżach blogowych. Z perspektywy czasu większość blogów zaczyna mnie nudzić, momentami nawet męczyć dlatego postawiłam, że nic na siłę. Przez najbliższe tygodnie będę mieć więcej czasu na to, aby pisać posty, ale czy tak będzie zależeć będzie od tego jak będę się czuła. Później bardzo możliwe, że znów zniknę - na jak długo i czy wg nie mam pojęcia. Postaram się jednak być aktywna na moim instagramie oraz stronie na facebooku - zapraszam Was do obserwacji tych kont. W ostatnim czasie potrzebuję dużej dawki snu i nie mam zamiaru już więcej z niej rezygnować po to, aby się nie wyspać i napisać post. Wolny czas mam zamiar spędzić z rodziną i nie myśleć o tym czy ktoś skomentował mój post czy nie, albo o jakim kosmetyku napisać. Tak czy inaczej mam zamiar pisać. Lubię to cały czas, ale wrzucam na luz tak po prostu i proponuję nie jednej z Was to zrobić, a zobaczycie jak może być fajnie ;)W najbliższym czasie spodziewajcie się postów denkowych, bo mam dwie reklamówki z września i października oraz recenzji kosmetycznych. Planuję również konkurs, ale jeszcze się zastanawiam nad jego organizacją.
Na koniec tego jakże dramatycznego postu chciałabym Was prosić o wsparcie w postaci komentarzy, lajków oraz udostępnień - dzięki temu chęci do blogowania są podwójne!
Ściskam Was mocno,
Wasza M.
Życzę dużo energii i chęci :)
OdpowiedzUsuńnataliapfotografia.blogspot.com
Przyda się ;*
UsuńJeszcze nie robiłam sobie dłuższej blogowej przerwy, choć czasem życie osobiste i nadmiar obowiązków sprawiają, że brakuje czasu.
OdpowiedzUsuńU mnie nadszedł moment kiedy musiałam zdecydować rodzina i zdrowie czy blogowanie - decyzja była oczywista :)
UsuńNo pewnie, zdrowie najważniejsze! A przy okazji- rewelacyjnie Ci w tym kolorze włosów! <3
OdpowiedzUsuńhttp://polciax.blogspot.com/
Dziękuję :*
UsuńW takim razie trzymam kciuki :*
OdpowiedzUsuńJa mam taki czas teraz w moim zyciu ze jestem kompletnie zrezygnowana i zmeczona psychicznie i fizycznie. Czasem sie zastanawiam czy emigracja to byl dobry pomysl wogole...postaram sie pokazac wszystkim, ktorzy podstawiaja mi nogi, srodkowy palec i bede robila wszystko aby bylo lepiej. Ciesze sie ze dla nas bedziesz dalej pisala :* dbaj o siebie slonce <3
OdpowiedzUsuńFajnie byłoby Cię znowu poczytać, ale zdrowie najważniejsze tak jak i odpoczynek, rodzina. :)
OdpowiedzUsuńWracaj Madziu :) A co do konkursu chętnie coś dołożę od siebie :)
OdpowiedzUsuńTen który teraz planuję już mam z kimś zaplanowany, ale możemy się na jakiś inny umówić w najbliższym czasie :)
UsuńI racja, czasem trzeba odpocząć, mimo wszystko mam nadzieje, że będzie lepiej i wrócisz do blogowania :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że uda ci się pisać posty,bo lubię je czytać,ale tak jak piszesz nic na siłę, zdrowie jest najważniejsze.
OdpowiedzUsuńwracaj, wracaj, życzę powodzenia
OdpowiedzUsuńDyed Blonde
W sumie nie raz barkowało mi czasu ale przerwy nie robiłam zawsze strałam się cos skleić dla czytelników :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Mi brakowało przede wszystkim snu, więc nie chciałam pisać nic na siłę ;)
UsuńŻyczę zdrówka i powodzenia w blogowaniu! Pozdrawiam serdecznie! :))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Super,że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńZdrowie jest najważniejsze, więc jak potrzebujesz o nie zadbać to działaj :)
OdpowiedzUsuńW końcu Twój blog zaczął pojawiać się na mojej liście czytelniczej i będę mogła normalnie go śledzić :D
Powodzenia!
Nie mam pojęcia co się działo z blogiem, ale wiele osób nie widziało postów, a przez kilka dni cały blog zniknął :O
UsuńWidziałam. Masakra :(
Usuńa ja byłam pewna, że nas porzuciłaś ;( dobrze, że jesteś ;*
OdpowiedzUsuńNigdy! ;*
Usuńa tak z ciekawości to dlaczego blogi zaczęły Cie nudzić? Ja chyba też powinnam zerknąć na blogi które obserwuję
OdpowiedzUsuńCzęść blogerek, które tak bardzo lubiłam czytać zaczęły pisać o pastach do zębów, kołdrach i innych rzeczach o których nie chce mi się czytać na blogach. Może się czepiam, ale jakoś nie bardzo przepadam za takimi "recenzjami" ;)
Usuńdziękuje za cenną uwagę:) ja mam zróżnicowaną tematykę. Co do zębów to ja też jakoś nie koniecznie jestem zainteresowana tematyką:)
UsuńBlogowanie mimo, że daje nam wiele radości i jest to nasze hobby to jednak wymaga on dużej cierpliwości, energii i wytrwałości. Też kiedyś miałam długą przerwę, nawet myślałam aby skasować bloga. Boziuuu ale bym samobója walneła :) Na sczęście Moje Perełki z blogów mnie powstrzymały i jestem neizmiernie za to im wdzięczna ! Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńTo wspaniale mieć takie wsparcie, prawda? Buziaki ;*
UsuńA i jeszcze zapomniałam dopisać trzymj się Kochana :*:* Masz na pewno nasze wsparcie :*:*
OdpowiedzUsuńNie ma nic ważniejszego niż zdrowie. Żaden post tego nie zastąpi ;)
OdpowiedzUsuńOtóż to :)
UsuńFajnie, ze wracasz :)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Ooo mam nadzieję, że ze mną zostaniesz i mnie nie wydziedziczysz ze swojej listy czytelniczej ;). Fakt, czasem przydaje sie przerwa, ale im dluzej odkladasz tym gorzej jest wrocić. Moj blog jest monotematyczny co prawda, moze trudniej jest znalezc inwencję twórczą mając do wyboru wiele tematow pisania? Blog to nie wszystko, zycie prywatne, zdrowie, rodzina.. to jest najlepsze. Ale cieszę się ze jestes. Duzo blogerek odeszło, ehh
OdpowiedzUsuńWitaj z powrotem i życzę dużo siły bo zdrowie najważniejsze :) Pozdrawiam z prowincji Drenthe :)
OdpowiedzUsuńPowroty nie należą do najłatwiejszych i dobrze o tym wiem :) Najważniejsze by robić wszystko zgodnie z sobą
OdpowiedzUsuńPrawda zdrowie ma się jedno i trzeba je szanować. Cieszę sie ze wracasz do pisania. Powodzenia. Trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńczasami dobrze jest odejść aby powrócić z nowym pomysłem, nową świeżością xx
OdpowiedzUsuńMasz rację zdrowie najważniejsze. Życzę siły do nowych postów ale nic na siłę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tak jak piszesz, powroty są trudne, ale potrafią być wspaniałe, a długa przerwa i tzw. reset pozwalają nabrać dystansu do siebie i świata i wrócić z dużą dawką pozytywnej energii.
OdpowiedzUsuńOdpoczynek jest bardzo ważny. Regeneracja, motywacja, zebranie sił i do dzieła :D
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
Tez wrocilam 1 listopada ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na wpis: www.lamia-riae.blogspot.com
Nie ma nic ważniejszego niż zdrowie :)
OdpowiedzUsuńNajważniejszy jest dystans a blogowanie to musi być przyjemność nie przymus. Musi przynosić Ci radość, a nie stres. To najważniejsze. Trzymaj się ciepło <3 Ja bardzo dobrze wiem,co to jest praca na nocki.
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo energii i chęci i witam z powrotem .
OdpowiedzUsuńTrzymaj się :) praca na nocki to chyba najbardziej wyczerpująca praca. Biologicznie nie jesteśmy do tego przygotowani i na dłuższą metę żadne pieniądze nie są warte takiego wysiłku. Wypoczynek i towarzystwo bliskich osób jest bezcenne i najważniejsze. Mam nadzieję, że wrócisz z nową energią i zrelaksowana :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń